Marcel Zakaszewski Marcus Rashford wypowiedział się w pochlebnych słowach o Eriku ten Hagu w ostatnim wywiadze z Garrym Neville’em w jego programie Overlap. Wychwalał m.in. jego metody pracy i chęć osiągania jak najwyższych celów.
Zapytany o początki pracy Holendra, powiedział:
– Kiedy przyszedł do Manchesteru United, nie słyszałem, by choć raz mówił o osiąganiu miejsca w czołowej czwórce. Po prostu chciał wygrywać trofea.
– Zawsze byłem otaczany ludźmi z odpowiednią mentalnością. Powiedział nam, że nie jest ważne, jaki mecz akurat gramy – Liga Europy, Premier League, czy jakikolwiek mecz pucharowy. On po prostu chciał wygrywać wszystko.
– Jako piłkarze daliśmy z siebie wszystko, co było od nas wymagane. Z pewnością zawiedliśmy samych siebie w Lidze Europy. Czuję także, że był taki czas, kiedy w lidze nie broniliśmy już tak dobrze i przestaliśmy strzelać tyle goli, ile strzelaliśmy wcześniej. Jest to coś, co chcemy poprawić w przyszłym sezonie.
Angielski skrzydłowy wypowiedział się także o trudnych dla podopiecznych Erika ten Haga meczach wyjazdowych w zeszłym sezonie i o tym, jak starali się po nich podnosić.
– Czasem nie jest łatwo się podnieść, ale po każdym złym rezultacie Erik dodawał nam pewności siebie. Przypominał nam, że nie bylibyśmy tu gdzie jesteśmy, gdybyśmy nie byli dobrymi piłkarzami. Ja akurat tego nie potrzebuję – podkreślał Rashford.
– Po trudnych meczach mówi nam, że w następnym meczu uda się poprawić. Zawsze daje nam pełne wsparcie i zastrzyk pewności siebie.
Mówił także o tym, jak dobrze było wygrać wreszcie trofeum w trakcie pozytywnego dla “Czerwonych Diabłów” sezonu:
– Udało nam się zdobyć trofeum, co zawsze jest ważne nie tylko dla piłkarzy, lecz również dla fanów i kultury Manchesteru United. Zawsze chodziło nam o zdobywanie tytułów i dobrze jest nam do tego wrócić. Minęło parę lat, odkąd ostatni raz to zrobiliśmy.
Komentarze