Bruno Fernandes w wywiadzie dla BBC opowiedział o swojej nowej roli w Manchesterze United, czyli roli pierwszego kapitana drużyny. Portugalczyk zamierza być wymagający wobec swoich kolegów z zespołu.
Fernandes przeważnie pełnił rolę kapitana już w minionym sezonie, ale jako wicekapitan. Gdy tylko na boisku pojawiał się Harry Maguire, Portugalczyk oddawał opaskę koledze. W programie Futbol Focus Bruno opowiedział, jakim chce być kapitanem i kto jest dla niego inspiracją w tej roli.
– Kiedy zdasz sobie sprawę, że jesteś kapitanem Manchesteru United i patrzysz w przeszłość, widząc tych wszystkich wspaniałych kapitanów oraz to ile trofeów podnieśli, to wiesz, że chcesz być tacy jak oni i taki właśnie jest mój cel.
– Na boisku jestem głośny, bo dużo wymagam od swoich kolegów. Chcę im też pomagać, ale poza boiskiem jestem inny. W szatni niczego nie kopię, a miałem takich kapitanów we Włoszech.
– Gdy byłem młody, kapitanowie byli bardziej rygorystyczni. Antonio di Natale w Udinese był wielkim piłkarzem i napisał w Serie A wspaniałą historię. W wielkich momentach wymagał od ciebie wielkich rzeczy i chciał, żebyś dawał radę.
– Jako kapitan będę starał się być sobą. Wydaje mi się, że to właśnie przez to, że w każdym meczu dawałem radę, menedżer wybrał mnie na kapitana. Nie sądzę, że powinienem się zmienić. Ale na pewno powinienem poprawić swój poziom jako piłkarz i kapitan.
– W szatni mamy jednak wielu liderów. To dla mnie dobra wiadomość, bo to ułatwia robotę kapitanowi. Pomogą mi stworzyć odpowiednią mentalność. Mamy wielkich i doświadczonych piłkarzy.
– Mam pod sobą grupę, za którą jestem naprawdę odpowiedzialny. Wiem, co muszą zrobić, by być piłkarzami Manchesteru United. Nasz menedżer też jest wymagający. Nie wydaje mi się, by ktokolwiek miał z nim lekko.
– To niemożliwe, bym opisał, jak się czuję, ale fakt, że mam wokół siebie takich graczy, bardzo pomaga.
Komentarze