Właściciele klubu mogą zdjąć Manchester United z rynku, ponieważ nie otrzymali propozycji, która odpowiadałaby ich wymaganiom. Tak informuje źródło, które od dłuższego czasu ma bliskie powiązania z amerykańską rodziną.
Ta wiadomość z całą pewnością rozwścieczy kibiców “Czerwonych Diabłów”, który nigdy nie darzyli właścicieli zbyt ciepłym uczuciem. Braki sukcesów w ostatnich latach oraz niedostatki w infrastrukturze fani zrzucają właśnie na barki kiepskiego zarządzania przez Glazerów.
– Glazerowie mają twardą skórę i negatywne reakcje kibiców nie wpłyną na ich decyzje – zapewnia wspomniane wcześniej źródło. Jego zdaniem planem rodziny było zainteresowanie kilku poważnych potencjalnych nabywców, ale nie udało się tego osiągnąć.
W listopadzie zeszłego roku obecni właściciele dali do zrozumienia, że są otwarci zarówno na oddanie wszystkich swoich akcji, jak i tylko częściową sprzedaż, po której nadal byliby większościowymi udziałowcami. Pojawiły się tylko dwie poważne oferty. Jedna od szejka Jassima, który chciał przejąć cały klub, a druga od sir Jima Ratcliffe’a, przy którym Glazerowie zachowaliby większość w klubie.
Źródła bliskie obu stronom informowały o frustracji wywołanej postawą Glazerów. Składanych było wiele ofert, ale w żadnym wypadku nie spotykało się to z jasną odpowiedzią. W pewnym momencie szejk Jassim pominął nawet grupę Raine, która zarządzała całym procesem sprzedaży i skontaktował się bezpośrednio z Glazerami. I chociaż ostatnio pojawiły się informacje, że oferta z Kataru została zaakceptowana, sprawa nie ruszyła do przodu.
Zdaniem źródła bliskiego właścicielom klubu z Old Trafford, logika wycofania się teraz ze sprzedaży klubu jest taka, że Glazerowie mogą podjąć tę próbę ponownie, ale w 2025 roku. Mają nadzieję, że wtedy finansowe oraz “środowiskowe” czynniki mogą sprawić, że większa liczba stron się tym zainteresuje.
Glazerowie liczą, że wpływ na to będą miały zwiększone dochody z praw telewizyjnych, poszerzenie Klubowych Mistrzostw Świata FIFA do 32 zespołów w 2025 roku oraz wizja nadchodzących Mistrzostw Świata w 2026 roku. Impreza ta odbędzie się m. in. w USA i ma szansę zwiększyć zainteresowanie amerykańskich miliarderów do inwestowania w piłkę nożną. Glazerowie uważają, że to może pomóc im w sprzedaży klubu za cenę pomiędzy 7 a 10 miliardami funtów.
Kibice w zeszłym tygodniu urządzili siedzący protest, który miał zmotywować właścicieli do sprzedania klubu. Jednak Glazerowie już od dłuższego czasu ignorują narzekania fanów. Właściciele wsparli za to Erika ten Haga, mając nadzieję, że uda mu się wygrać jakieś ważne trofeum w ciągu najbliższych dwóch sezonów. To z pewnością podniosłoby cenę klubu.
Komentarze