Damian Domitrz Erik ten Hag skomentował trzecią porażkę Manchesteru United w tym sezonie. Tym razem “Czerwone Diabły” uległy na własnym boisku Brighton 1:3.
Holenderski szkoleniowiec pomimo porażki był umiarkowanie zadowolony z gry swoich podopiecznych, podkreślając konieczność zmiany systemu gry.
– Jesteśmy rozczarowani rezultatem. Graliśmy całkiem dobrze w pierwszej połowie i stworzyliśmy wiele okazji, ale w trakcie meczu dostaliśmy dwa ciosy, zaczynając od straconej bramki, a później anulowano nam gola. Rasmus miał pecha, bo inaczej byłoby to dla niego fantastyczne popołudnie. To nie jest problem, bo dalej będzie robił swoje. Ma silny charakter, podobnie jak cała nasza drużyna i na pewno wrócimy na odpowiednie tory.
– System zadziałał, absolutnie. Przez pierwsze 20 minut wyglądało to bardzo dobrze. Musimy trzymać się planu pomimo straconego gola, bo działało to dobrze. Mieliśmy kilka sytuacji do strzelenia gola.
– Podobał mi się wpływ na grę Hannibala. Zrobił to, co do niego należało. Wprowadził energię do środka boiska.
– Dobrze grał tez Diogo Dalot. Marcus Rashford i Rasmus Hojlund stanowili zagrożenie pod bramką przeciwnika. Mieliśmy dobrych piłkarzy na murawie, ale nie potrafiliśmy osiągnąć rezultaty, jakiego chcieliśmy.
– Musimy to przeanalizować i znaleźć obszary, w których musimy się poprawić. Potem będziemy myśleli o kolejnym starciu. To będzie świetna okazja przeciwko wspaniałemu rywalowi. Nie możemy się doczekać powrotu do Ligi Mistrzów. Tam jest nasze miejsce, ale musimy o nie walczyć, dowodzić tego za każdym razem jako zespół i jako indywidualności.
– Zawsze jest kilka elementów do poprawy, szczególnie w organizacji. To po prostu nie był nasz dzień. Z takiego meczu można wyciągnąć wiele wniosków. Zaczynając od strony mentalnej. Musimy utrzymywać też mocne momenty w meczu, ale widziałem tez wiele pozytywów. Podobał mi się sposób, w jaki kreowaliśmy sytuacje, ale po prostu ich nie wykorzystaliśmy. Wiem natomiast, że to się zmieni.
Komentarze