Getty Images

Andre Onana po porażce z Bayernem: to ja sprowadziłem zespół na dno. Biorę pełną odpowiedzialność za ten wynik

Kubelton Jakub Brzyski
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United przegrał w pierwszym grupowym starciu Ligi Mistrzów 3:4 z Bayernem. Po spotkaniu do mediów zdecydował się wyjść Andre Onana. Bramkarz zażądał jednak rozmowy wyłącznie z CBS, któremu udzielił wywiadu.

W Monachium byliśmy świadkami wielu bramek, lecz szczególnie tą pierwszą trzeba wpisać na konto bramkarza “Czerwonych Diabłów”. Onana źle zachował się przy strzale Sane, który uderzył wprost w Kameruńczyka. Jakimś cudem piłką uciekła z rąk Onany i wturlała się do bramki Manchesteru United.

Zawodnik zdecydował się przemówić do fanów po przegranym spotkaniu. Jednakże nie był on chętny na rozmowę z pierwszym lepszym dziennikarzem i udzielił wywiadu na wyłączność CBS. W nim przyznał się do błędu i wziął pełną odpowiedzialność za stratę punktów.

– Uważam, że tak, jestem za to odpowiedzialny. Nie wygraliśmy, a ja muszę wyciągnąć lekcję z dzisiaj. Jestem fanom winny poprawę. Był to mój najgorszy mecz w tych barwach. Jeśli dzisiaj nie wygraliśmy, to była w pełni moja wina.

– Muszę wiele zmienić, muszę poprawić się, bo mój początek w Manchesterze United nie jest dobry. Porażka w takim stylu nie jest łatwa. Szczególnie że to po moich błędach straciliśmy kontrolę nad jego przebiegiem. To ja sprowadziłem drużynę na dno.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze