Manchester United wygrał z Crystal Palace w Pucharze Ligi Angielskiej, czym wrócił na odpowiednie tory nie tylko pod względem wyników, lecz również stylu gry. Pomeczowego udzielił wypożyczony z włoskiej Fiorentiny Sofyan Amrabat.
“Czerwone Diabły” ograły pewnie u siebie londyński zespół aż 3:0, a do siatki trafiali Garnacho, Casemiro oraz Anthony Martial. Od pierwszych minut w wyjściowej jedenastce mogliśmy podziwiać Amrabata, który tym razem został wystawiony jako boczny defensor.
– Powiedziałem trenerowi, że zagram tam, gdzie on oraz zespół mnie potrzebują. Zostanę nawet bramkarzem, jeśli będzie taka potrzeba – mówił zawodnik w rozmowie z Sky Sports.
– Gram tam, gdzie mnie potrzebują. Dzisiaj była to lewa obrona.
– Otrzymałem nieco wolności od trenera, co było dobre. Widzieliście, że grałem trochę w środku pola.
– Uważam, że był to wspaniały wieczór. Zagraliśmy dobrze, a najważniejsze, że wygraliśmy 3:0. Zagrałem 60 minut, więc jest dobrze.
– Od dzieciaka pracowałem na ten moment. Pracowałem ciężko przez całą karierę, aby znaleźć się w tym miejscu. Dzisiaj we wtorek stadion był pełny. Cieszy mnie to.
– Zwycięstwo z Burnley było dla nas ważne. Pokazaliśmy charakter zespołu. Dzisiaj chcieliśmy dać fanom powód do radości. Miejmy nadzieję, że będziemy to kontynuować.
– Manchester United jest wielkim klubem i musi wygrywać, jest to proste. Presja była ogromna, lecz udało nam się to. Menedżer codziennie powtarza, że trzeba wygrywać i to nam się udało! Każdego dnia musimy dawać z siebie wszystko. Wierzę, że jesteśmy w stanie dalej wygrywać i dać coś więcej fanom – mówił Amrabat dla MUTV.
– Jestem zdrowy, lecz nie jestem gotowy w 100%. Nie miałem dobrego okresu przygotowawczego przez transfer oraz całą otoczkę. Ciężko pracuję, aby być gotowy do gry, a dzisiaj dobrze się zaprezentowałem. Następnym krokiem będzie kontynuowanie tej pracy i szybki powrót do formy.
Komentarze