Pracujący dla Sky Sport Florian Plettenberg donosi, że z Manchesteru United zimą odejść może Jadon Sancho. Konflikt zawodnika z obecnym trenerem pierwszego zespołu ciągle trwa, więc ten rozważa grę dla innego klubu.
Sancho po odejściu Davida de Gei jest najlepiej opłacanym graczem na Old Trafford, lecz z zarobkami niestety nie idzie jakość. Zawodnik nie jest w stanie wrócić do formy z czasów gry w Dortmundzie, a obecny konflikt z Erikiem ten Hagiem jeszcze bardziej ogranicza jego czas gry.
Punktem zapalnym sytuacji był post Sancho w mediach społecznościowych, w którym podważył prawdomówność trenera, który po jednym ze spotkań tłumaczył nieobecność skrzydłowego. Następnie media informowały o licznych nieudanych spotkaniach mediacyjnych. Ten Hag miał zdecydować nawet o zawieszeniu Sancho i zabronieniu mu wizyt w ośrodkach treningowych pierwszej drużyny.
Najlepiej opłacany gracz “Czerwonych Diabłów” pozostaje niedostępny i najprawdopodobniej sytuacja ta rozwiąże się tylko w momencie odejścia jednego z panów z klubu. Na chwilę obecną zdaniem mediów bliżej zmiany barw ma być Jadon Sancho.
Florian Plettenberg informuje, że trener Borussi Dortmund Edin Terzić ma być w stałym kontakcie z obozem Anglika, który przede wszystkim wymagać ma regularnej gry. Jednak kontakt ze strony niemieckiego zespołu nie znaczy, że na 100% trafi on do niego. Dziennikarz podkreślił, że jest to raczej mało prawdopodobne.
Dodaje on także, że najpewniej odejście Sancho z Old Trafford wiązałoby się z wypożyczeniem go do innego zespołu. Transfer definitywny nie jest przekreślany, lecz jest mniej realny. Przypomnijmy, że latem plotki mówiły o tym, że Manchester United rozważy sprzedaż swojego podopiecznego, jeśli wpłynie odpowiednia oferta (około 50 mln funtów).
❗️Jadon #Sancho is on the verge to leave ManUtd in winter! #MUFC
➡️ A loan is more likely than a permanent deal at this stage
➡️ #BVB coach Edin #Terzic is in regular contact with Sancho as they appreciate each other very much.Nevertheless, a return to Dortmund in the… pic.twitter.com/ERtmQkgRGc
— Florian Plettenberg (@Plettigoal) October 3, 2023
Komentarze