Najprawdopodobniej Jadon Sancho opuści obecny klub – Manchester United w zimowym oknie transferowym. Ma to być skutek konfliktu z Erikiem ten Hagiem. Klub ma być skłonny pokryć większość pensji skrzydłowego, aby wypożyczyć go do innego zespołu – informuje “Daily Mail”.
Konflikt Sancho z Erikiem ten Hagiem trwa od przegranego ligowego meczu z Arsenalem. Szkoleniowiec publicznie stwierdził, że nieobecność Anglika w przegranym starciu związana była z złą postawą na treningach pierwszego zespołu.
Skrzydłowy w poście w mediach społecznościowych podważył słowa szkoleniowca. Następnie panowie kilka razy mieli się spotkać w celu omówienia sprawy, a mediatorem miał być dyrektor sportowy John Murtough. Ówczesne doniesienia sugerowały, że Anglik nie przeprosił Ten Haga. Został on za to wykluczony z pierwszego zespołu i dostał zakaz wstępu do obiektów przeznaczonych dla członków ekipy Holendra.
Według Matta Hughesa z “Daily Mail” po rozmowach z Erikiem ten Hagiem Manchester United miał podjąć decyzję o wypożyczeniu Sancho do innego klubu. Szkoleniowiec swoje podejście do sprawy uargumentował ciągłym spóźnianiem się Sancho, brakiem wyników na treningach oraz negatywnym wpływie na innych członków drużyny. Po wykluczeniu Sancho atmosfera w szatni się poprawiła.
Ten Hag wymagać ma przeprosin publicznych oraz kolejnych przeprosin przed kolegami z zespołu. Dopiero po tym szkoleniowiec pozwoli mu wrócić do pierwszej drużyny. Władze klubu w konflikcie w pełni popierają menedżera. Na chwilę obecną nie ma jednak przesłanek, że Sancho zgodzi się na żądania Holendra.
Pamiętać trzeba, że Sancho jest jednym z najlepiej opłacanych graczy “Czerwonych Diabłów”. Szacuje się, że inkasuje on około 300 tys. funtów za tydzień gry dla klubu z Old Trafford. “Daily Mail” dodaje, że klub jest skłonny pokryć część wynagrodzenia podopiecznego, aby zimą oddać go innej drużynie.
Komentarze