Bruno Fernandes w ramach starcia ligowego z Fulham zaliczył 200. spotkanie w czerwonej koszulce Manchesteru United. Kapitan zespołu zdobył także gola dającego komplet punktów w doliczonym czasie gry. Portugalczyk udzielił pomeczowego wywiadu klubowym mediom.
Kapitan Manchesteru United Bruno Fernandes miał trzy powody do świętowania po zakończeniu wygranego starcia z Fulham. Przede wszystkim jego drużyna zdobyła upragniony komplet punktów. Oprócz tego było to 200. spotkanie tego zawodnika w koszulce z diabłem na piersi, a te barwy reprezentuje on od stycznia 2020 roku.
Dodatkowo zdobył on gola dającego zwycięstwo Manchesterowi United w doliczonym czasie gry. Ostro krytykowany w ostatnich tygodniach Fernandes (głównie z faktu bycia kapitanem zespołu) zapewnił drużynie przeżywającej kryzys bardzo ważny komplet punktów.
Od momentu swojego przybycia na Old Trafford jest on bardzo ważną częścią ekipy z czerwonej strony Manchesteru. Łącznie w oficjalnych spotkaniach zdobył on aż 67 goli oraz zanotował 57 asyst przy trafieniach kolegów.
Po wygranym spotkaniu z londyńskim zespołem Ferrnandes spotkał się z dziennikarzami. Pomocnik odpowiedział na pytania w sprawie ostatniej formy zespołu, przełamania jej w starciu z Fulham oraz nadchodzącego pojedynku w Lidze Mistrzów.
– Było bardzo dobrze. Oczywiście chcieliśmy wygrać w inny sposób. Powinniśmy stworzyć więcej okazji bramkowych. Ostatnie podanie oraz nasza frekwencja w polu karnym rywali nie były dobre – mówił Bruno Fernandes.
– Mamy nasze zwycięstwo. Mamy naszego gola, jest to bardzo ważna chwila dla nas. Musimy zbudować formę na tym zwycięstwie. Od dawna mówimy o budowaniu formy, lecz dotychczas nie udało nam się to.
– Teraz wiemy, że bardzo ważne dla nas będzie zdobycie trzech punktów w Lidze Mistrzów. Będzie to ciężkie spotkanie, ponieważ już graliśmy z nimi na Old Trafford [Kopenhagą]. Są oni bardzo zorganizowanym zespołem, który ciężko jest przełamać.
– Mamy nadzieję, że zdobędziemy komplet punktów. Zrobimy wszystko, aby wywieść trzy punkty.
Komentarze