manutd.com

Szwecja z Victorem Lindelofem przegrywa 0:3 z Azerbejdżanem. Scott McTominay z kolejnym golem

j.kurek Jakub Kurek
Zmień rozmiar tekstu:

Pierwszy dzień zmagań podczas listopadowej przerwy reprezentacyjnej, a już mogliśmy oglądać trzech piłkarzy Manchesteru United. Jeden z nich – Victor Lindelof nie będzie wspominał dobrze swojego spotkania, ponieważ wraz z kolegami z reprezentacji skompromitowali się, przegrywając z Azerbejdżanem 0:3, mimo gry w przewadze przez ponad pół godziny.

Jako pierwszy do akcji wkroczył wyżej wspomniany Lindelof. Jego reprezentacja zawodziła od początku tych eliminacji, ale we wtorek Szwedzi przeszli samych siebie. Czekał na nich co prawda trudny teren w Azerbejdżanie i można było się spodziewać, że zwycięstwo nie przyjdzie łatwo, lecz porażka 0:3, to ogromna kompromitacja.

Skandynawowie już po pierwszej połowie przegrywali 0:2, lecz po przerwie Mustafazada obejrzał czerwoną kartkę i gospodarze musieli radzić sobie w dziesiątkę. Jednak nie przeszkodziło im to w podwyższeniu wyniku i wygraniu spotkania 3:0. Według portalu Sofascore Victor Lindelof był drugim najgorszym piłkarzem na boisku po Robinie Olsenie (bramkarzu Szwedów).

W lepszych nastrojach skończyli dzień Bruno Fernandes i Scott McTominay. Ten pierwszy rozegrał 67 minut na pozycji środkowego pomocnika w spotkaniu z Liechtensteinem, lecz niczym się nie wyróżnił. Ten drugi z kolei po raz kolejny trafił do siatki rywali i ma już siedem trafień w tych eliminacjach (tyle samo co Rasmus Hojlund). Niestety jego zespół tylko zremisował z Gruzją i najprawdopodobniej nie obroni pierwszego miejsca w grupie, lecz sam awans na Euro 2024 ma już zapewniony.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze