Świąteczny cud na Old Trafford. Garnacho i Hojlund dają trzy punkty w meczu z Aston Villą

Jakub Brzyski
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United w ramach Boxing Day zmierzył się u siebie z Aston Villą, z którą ostatecznie wygrał 3:2. Dwie bramki tego dnia zdobył Alejandro Garnacho, który na pewno powinien otrzymać wyróżnienie za ten mecz. Trzeciego gola zdobył Rosmus Hojlund, który w końcu zdobył debiutanckie trafienie w angielskiej ekstraklasie.

Pierwszy kwadrans spotkania niestety nie był pełen boiskowych emocji. Widoczne były liczne błędy po obu stronach rywalizujących. Największe zagrożenie około 10. minuty stworzył Manchesteru United po tym, jak Eriksen uderzał na bramkę rywali z krańca pola karnego. Niestety uderzył on wprost w bramkarza.

Chwilę później w komiczny sposób Manchester United stracił bramkę. McGinn dośrodkował piłkę z rzutu wolnego w pole karne Andre Onany. Nikt z będących w polu karnym graczy nie przeciął toru lotu piłki, która ostatecznie wturlała się po dośrodkowaniu do bramki Manchesteru United.

Nie minęło nawet pięć minut, a gracze drużyny przyjezdnej po raz drugi umieścili piłkę w bramce Onany. Tym razem po wrzutce z rzutu rożnego Lenglet zgrał głową na 5. metr od bramki. Tam futbolówkę piętką do bramki skierował Dendonkcer. Podopieczni Ten Haga od razu starali się zabrać za odrabianie strat, lecz żaden z ich następnych ataków nie zagroził bramce Martineza.

W 35. minucie Manchester United był o krok od zdobycia gola kontaktowego. Rasmus Hojlund pomimo naporu rywali utrzymał się przy piłce w polu karnym Aston Villi. Odegrał on do nadbiegającego Rashforda, który oddał bezpośrednie uderzenie na bramkę. Martinez zatrzymał strzał rywala, lecz nie była to łatwa obrona.

Pierwsza połowa na pewno nie była udana dla podopiecznych Erika ten Haga. Jednakże losy prawie udało się odmienić tuż po przerwie. W 47. minucie po świetnym kontrataku bramkę kontaktową zdobył Alejandro Garnacho. Niestety po interwencji VAR bramka została cofnięta i zasygnalizowano pozycję spaloną.

W 59. minucie do siatki Aston Villi ponownie trafił Alejandro Garnacho. Skrzydłowy wykorzystał świetnie dogranie Rashforda i jedyne, co musiał to dostawić nogę do nadlatującej piłki. Bezproblemowo umieścił on piłkę w pustej części bramki. Tym razem nie było mowy o spalonym, więc bramka została uznana.

Trzydzieści minut przed końcem regulaminowego czasu gry podopieczni Ten Haga doprowadzili do wyrównania. Garnacho wykorzystał zamieszanie w polu karnym wywołane rykoszetem. Bez zbędnego namysłu uderzył on od razu na bramkę i pewnie umieścił ją w siatce. Martinez był bez szans.

Osiem minut przed ostatnim gwizdkiem Rosmus Hojlund wyprowadził Manchester United na prowadzenie. Duńczyk wykorzystał błąd defensora rywali, który źle zgrał piłkę po rzucie rożnym. Napastnik przejął futbolówkę i oddał atomowe uderzenie na bramkę. Jest to jego debiutancka bramka w Premier League.

Manchester United 3 – 2 Aston Villa

Garnacho 59′ i 70′, Hohlund 82′- McGinn 22′, Dendoncker 27′

 

Zapraszamy do obejrzenia naszej reakcji na żywo po meczu z Aston Villą!

 

Składy:

Manchester United: Onana – Wan-Bissaka, Varane, Evans, Dalot – Mainoo (McTominay 81′), Eriksen (Gore 94′) – Garnacho (Hannibal 94′), Fernandes, Rashford (Antony 81′) – Hojlund (Kambwala 88′)

Rezerwowi: Bayindir, Reguilon, Kambwala, Gore, Hannibal, McTominay, Van de Beek, Pellistri, Antony

Aston Villa: Martinez – Konsa, Carlos, Lenglet, Digne – Bailey, McGinn, Luiz, Ramsey – Dendoncker – Watkins

Rezerwowi: Iroegbunam, Moreno, Proctor, Diaby, Torres, Zaniolo, Marschall, Chambers, Duran

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze