Erik ten Hag ma już za sobą drugie letnie okno transferowe za sterami Manchesteru United. W tym okresie pierwszą drużynę “Czerwonych Diabłów” opuściło kilku znanych i doświadczonych graczy. Niektórzy z nich dobrze sobie radzą w nowych zespołach.
Anthony Elanga
Wychowanek Manchesteru United, który przez miesiące nazywany był jeźdźcem bez głowy. Przyjście Ten Haga tylko ograniczyło możliwość gry Szweda w pierwszym zespole. W swoim ostatnim sezonie na Old Trafford zaliczył on 26 występów z zaznaczeniem, że jak już otrzymał szansę, to wchodził na ogony spotkań. Przez całą kampanię 2022/23 zanotował on tylko dwie asysty przy golach kolegów.
Po skrzydłowego w letnim oknie transferowym zgłosiło się Nottingham Forest, które koniecznie chciało się wzmocnić przed kolejnym sezonem w Premier League. Według portalu transfermarkt.com zeszłoroczny beniaminek angielskiej ekstraklasy zapłacił za gracza około 17,5 mln euro, co ustanowiło go ex aequo na pierwszym miejscu w kwestii najbardziej dochodowych sprzedaży klubu w tamtym okresie.
Przed Boxing Day Elanga mógł pochwalić się siedmioma punktami w ramach punktacji (klasyfikacji) kanadyjskiej (suma bramek i asyst). Zawodnik miał na swoim koncie aż cztery bramki oraz trzy asysty, co nie tylko dało mu miano najgroźniejszego gracza ofensywy Nottingham Forest, a także skuteczniejszego od jakiegokolwiek gracza Manchesteru United w tym sezonie.
Dla porównania najgroźniejszymi graczami (nadal przed Boxing Day) Manchesteru United byli Rashford (trzy punkty) i Garnacho (dwa punkty). Sytuacja nieco zmieniła się po poświątecznym pojedynku z Aston Villą, kiedy to Garnacho zdobył dwie bramki, a Rashford przy jednej asystował.
Obecna klasyfikacja w Manchesterze United wygląda następująco. Garnacho i Rashford (po cztery punkty). Tego dnia dobrze zaprezentował ponownie Elanga, który wraz z Nottingham ograli na wyjeździe 1:3 Newcastle United. Skrzydłowy zanotował dwie asysty tego dnia i w klasyfikacji kanadyjskiej ma już punktów dziewięć. Czyni go to jednym z najbardziej skutecznych graczy ofensywnych w lidze.
Anthony Elanga has now registered 9 goals and assists in the Premier League this season. That is 3 more than he has registered in the rest of his Premier Leagye career.
Woahhh, it Elanga. 🎵 pic.twitter.com/YaU20OFVa5
— Statman Dave (@StatmanDave) December 26, 2023
Fred
Brazylijczyk był prawdziwym fenomenem na Old Trafford. Jako jedyny w kadrze potrafił w jednym meczu zagrać niczym faworyt Złotej Piłki, aby kilka dni później przyczynić się do straty punktów. Latem odszedł on do Ferenbahce, lecz do jego ostatniego dnia w Manchesterze United trwała dyskusja, czy to Scott McTominay nie powinien opuścić klubu, zamiast Brazylijczyka.
Pomocnik rozegrał w barwach swojego zespołu już 18 spotkań, w których popisał się sześcioma asystami. Najwięcej ich zanotował w ramach Ligi Konferencji. Dwie asysty zdobył przy inauguracji fazy grupowej z duńskim Nordsjaelland (został wybrany zawodnikiem meczu), a po jednej asyście notował on w meczach z Spartakiem Trnava i Ludogortsem.
Pauzował on przez cały listopad ze względu na problemy z pachwiną, lecz w grudniu wrócił na murawę przy okazji starcia z Sivassporem. Można powiedzieć, że Fred jest prawdziwym talizmanem swojego zespołu, gdyż we wszystkich 18 starciach, w których grał Fred, Fenerbahce nie straciło ani jednego punktu. Wszystkie te spotkania były wygrane.
Dean Henderson
Brak przyszłości 26-latka na Old Trafford był już pewien od momentu pamiętnego wywiadu po wypożyczeniu do Nottingham Forest. Latem “The Reds” długo romansowali z Manchesterem United, gdyż ponownie chcieli pozyskać wychowanka “Czerwonych Diabłów”. Ostatecznie sięgnęli oni po innego bramkarza, a Henderson wylądował w Crystal Palace.
Podobnie do przygody na Old Trafford jego pobyt w Crystal Palace nie jest do końca udany. Wpierw pełnił on rolę bramkarza rezerwowego, a szansę na debiut otrzymał w pucharowym starciu z Manchesterem United. Niestety zaledwie po kilkunastu minutach gry został on zmieniony ze względu na kontuzję.
Uraz wykluczył go z gry na prawie trzy miesiące. Pierwsze spotkanie w Premier League w nowych barwach nadeszło już w grudniu w ramach pojedynku z Manchesterem City. Anglik wybronił kilka dobrych uderzeń “Obywateli”, a pomimo straty dwóch bramek udało im się zremisować 2:2. Następnie przed świętami czekał ich bój z Brighton, który także okazał się remisowy. Henderson tym razem stracił jedną bramkę, lecz w obu spotkaniach został oceniony pozytywnie.
Alex Telles
31-latek na Old Trafford zasłynął chyba tylko z bycia motywatorem dla Luke’a Shawa, który po jego przyjściu momentalnie wrócił do formy. Latem 2023 roku zgłosiło się po niego saudyjskie Al-Nassr, w którym gra Cristiano Ronaldo. Ostatecznie Brazylijczyk odszedł na Półwysep Arabski po trzech latach na Old Trafford (w tym roczne wypożyczenie do Sevilli).
Dotychczas rozegrał on 16 spotkań w ramach wszystkich rozgrywek, a w nich zanotował dwie bramki i trzy asysty. W meczu z Al-Ettifaq został wybrany najlepszym zawodnikiem starcia, po tym, jak jego bramka zapewniła komplet punktów jego drużynie. Ponownie zawodnik oceniany jest pozytywnie, a jego średnia za spotkania w lidze wynosi 7.5.
Teden Mengi
Wieloletni kapitan drużyn młodzieżowych Manchesteru United Teden Mengi nie był w stanie wypracować sobie miejsca w seniorskiej drużynie. Ostatecznie zdecydował się on na przenosiny do innego klubu i został sprzedany do tegorocznego beniaminka Premier League Luton Town.
Początkowo był on rezerwowym w Luton, lecz z czasem stał się podstawowym defensorem. Oczywiście 21-latkowi ze względu na brak doświadczenia na tym poziomie zdarzają się błędy, a przykładem może być przegrany 1:2 mecz z Manchesterem City, kiedy to był najgorszym graczem na boisku.
Jednakże Mengi zapewnił także dobre chwile fanom Luton. Swoją jedyną bramkę w tych barwach zdobył on we wygranym 2:1 pojedynku z Crystal Palace. Podsumowując defensor prezentuje się, jak na razie przeciętnie w obecnym zespole. Potwierdza to średnia ocen ze starć ligowych (6.6).
Eric Bailly
W przeciwieństwie do Freda, Bailly ewidentnie jest pechowym talizmanem i może faktycznie trzeba zgodzić się z wypowiedziami, że rzucił ktoś na niego klątwę. Minęło pół roku, a reprezentant WKS-u zaliczył tylko osiem spotkań w pierwszym zespole Besiktasu, z czego tylko w pięciu grał od pierwszych minut (i tylko w trzech przez 90 minut).
Po przegranym meczu z Fenerbahce (9 grudnia) Bailly był wśród grupy piłkarzy wyrzuconych z pierwszego zespołu. Ominął on następne trzy spotkania swojego zespołu. Prawdopodobnie będzie to krótka turecka przygoda byłego defensora Manchesteru United. Obecnie media donoszą, że interesuje się nim jego były klub Villarreal.
🚨⚪️⚫️ Besiktas have decided to exclude five players from first team activities after Fenerbahçe game.
⛔️ Eric Bailly, Vincent Aboubakar, Jean Onana, Valentin Rosier, Rachid Ghezzal will be out of the squad. pic.twitter.com/uSo6YQxG34
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) December 11, 2023
Matej Kovar i Zidane Iqbal
Dwóch młodych perspektywicznych zawodników. Latem w mediach pojawiało się wiele niezadowolonych głosów sprzedażą młodych talentów, szczególnie w przypadku Iqbala. Utrecht, który pozyskał Irakijczyka, zapłacił za niego trochę ponad 1 mln euro plus ewentualne bonusy.
Zarówno Iqbal, jak i Kovar nie grają regularnie w swoich klubach. Lepiej na pewno prezentuje się przygoda Kovara, który przebywa obecnie w Bayerze Leverkusen, który jest liderem niemieckiej ekstraklasy. Co prawda nie zadebiutował on jeszcze w Bundeslidze, lecz wystąpił on w prawie wszystkich meczach pucharowych swojego zespołu (z wyjątkiem meczu z Molde, który zamykał fazę grupową Ligi Europy). W siedmiu starciach stracił on pięć bramek, a w pojedynku z Hacken był drugim najlepszym graczem na boisku.
Natomiast Iqbal w pierwszym zespole Utrechtu zagrał tylko sześć razy i tylko dwa razy otrzymał szansę gry od pierwszych minut. Pomocnik jak na razie nie zdobył ani jednej bramki lub asysty. Zaliczył on też dwie dłuższe kontuzje. Wpierw jedną w sierpniu, która uniemożliwiła mu grę przez miesiąc. Następnej doznał we wrześniu i przez nią nie grał aż do połowy listopada.
Axel Tuanzebe
Kolejny wychowanek Manchesteru United, któremu się nie udało. Oprócz odpowiednich umiejętności zabrakło przede wszystkim zdrowia. W ramach wolnego transferu po wygaśnięciu kontraktu przeniósł się do Ipswich Town, gdzie gra równocześnie wypożyczony z Manchesteru United Brandon Williams. Wiceliderzy zaplecza angielskiej ekstraklasy trenowani są także przez byłego trenera “Czerwonych Diabłów” Kierana McKennę.
Wracając do Tuanzebego, jest on głębokim rezerwowym w aktualnym zespole. Zaliczył on tylko sześć występów, a cały wrzesień oraz październik nie łapał się nawet do kadry meczowej. We wszystkich rozegranych starciach grał on przez całe 90 minut i jak na razie nie wykluczyła go żadna poważna kontuzja.
David de Gea oraz Phil Jones
Panowie zostają bez klubu po tym, jak ich umowy z Manchesterem United wygasły w czerwcu. Najbliżej powrotu chyba jest De Gea. Pomimo kupna udziałów w mniejszym klubie mówi się o jego romansie z Newcastle United, które pilnie poszukuje bramkarza na drugą część sezonu.
Kończąc i odwołując się do zadanego w tytule pytania. Erik ten Hag, sztab szkoleniowy oraz sztab pracujący nad transferami dokonali odpowiednich wyborów przy selekcji niepotrzebnych zawodników. Przede wszystkim nadal ciężko odpowiedzieć jest na pytania, czy to McTominay nie powinien zostać sprzedany zamiast jego byłego partnera z pomocy.
Natomiast w sprawie Elangi na pewno trzeba pamiętać o kwestiach finansowych. Pomimo obecnej dobrej formy skrzydłowego kwota, jaką otrzymał klub za niego po bardzo nijakim okresie była bardzo “zachęcająca” i na pewno przyczyniła się do kolejnych ruchów Ten Haga na rynku transferowym.
Według autora bardzo kontrowersyjne decyzje zapadły szczególnie w kwestiach bramkarzy, a konkretnie Mateja Kovara oraz Davida de Gei. Hiszpan, który pomimo wpadek, był legendą klubu, został skreślony i nawet nie otrzymał odpowiedniego pożegnania. Natomiast Kovar, który sezon wcześniej wywalczył Mistrza Czech z Spartą Praga, został sprzedany zaledwie po dniu negocjacji.
Komentarze