Lisandro Martinez niedawno wrócił do gry po długiej kontuzji kości śródstopia, która wykluczyła go z grania dwukrotnie na kilka miesięcy. We wczorajszym meczu z West Hamem Argentyńczyk zmuszony był opuścić boisko w 71. minucie po starciu z Vladimirem Coufalem, który upadł swoim ciężarem ciała na kolano Martineza. Jak podaje rzetelny dziennikarz z Argentyny, Gaston Edul, nie będzie jednak wymagana operacja.
Według informacji Gaston Edula, we wczorajszym meczu w przypadku Lisandro doszło do zwichnięcia więzadła pobocznego w kolanie. Nie mówimy tu zatem na szczęście o kontuzji więzadła krzyżowego, która wykluczyłaby go z gry do końca sezonu. 26-latek nie będzie potrzebował operacji kolana. Jego rekonwalescencja ma potrwać od półtora do dwóch miesięcy. Klub wierzy, że Argentyńczyk będzie gotowy do powrotu na boisko po przerwie reprezentacyjnej zaplanowanej na marzec.
Martinez opuścił w tym sezonie aż 14 ligowych meczów po odnowieniu kontuzji śródstopia doznanej w kwietniu 2023 roku w meczu domowym Ligi Europy przeciwko Sevilli. Obrońca Manchesteru United wrócił do gry 14 stycznia w meczu z Tottenhamem, ale po zaledwie czterech rozegranych spotkaniach ponownie będzie musiał przejść proces rehabilitacji.
Komentarze