W dniu wczorajszym klub podał nieciekawą dla kibiców informacje. Po badaniach okazało się, że Lisandro Martinez w meczu z West Hamem doznał kontuzji więzadła przybocznego w kolanie, która na szczęście nie będzie wymagała operacji. Argentyńczyk wczoraj wieczorem na swoich mediach społecznościowych przekazał wiadomość kibicom, którym podziękował za okazane mu przez nich wsparcie.
– Chciałbym z całego serca podziękować kibicom za ogromne wsparcie, które od nich otrzymałem. Zapewniam was, że wkrótce powrócę i będziemy walczyć razem. Zawsze zjednoczeni!
Z wiadomości klubowej dowiedzieliśmy się, że Martinez wypadnie z gry na przynajmniej osiem tygodni. To już kolejna kontuzja Lisandro, który w kwietniu 2022 roku doznał kontuzji kości śródstopia, która wykluczyła go z gry do końca zeszłego sezonu. W nowej kampanii powrócił do gry, ale we wrześniu kontuzja doznana w meczu z Sevillą ponownie dała się we znaki i 26-latek nie grał przez cztery miesiące. Po powrocie zagrał w zaledwie czterech spotkaniach, a żeby ponownie zobaczyć go na boisku, kibice będą musieli poczekać przynajmniej do kwietnia.
I want to give a heartfelt thanks for the great support I've received and to reassure you that I'll soon be back out there, and we'll fight together. Always united!
Quiero agradecer de todo corazón el gran apoyo que he recibido y transmitirles tranquilidad, pronto estaré… pic.twitter.com/tXEzAgm7ws
— Lisandro Martinez (@LisandrMartinez) February 5, 2024
Komentarze