W piątek o godzinie 21:00 rozlegnie się pierwszy gwizdek Mistrzostw Europy 2024, rozgrywanych w Niemczech. Podczas turnieju zobaczymy ośmiu zawodników Manchesteru United. Pierwsze starcia naszych graczy zobaczymy już w fazie grupowej.
Grupa A
1. Niemcy
2. Szwajcaria
3. Szkocja
4. Węgry
Za faworyta nie tylko grupy, ale również turnieju uważa się zespół Niemiec. To czwarty turniej rangi międzynarodowej rozgrywany u naszych sąsiadów. W poprzednich trzech dochodzili przynajmniej do półfinału. Tylko oni i Hiszpanie mają na koncie po trzy puchary Mistrza Europy. Dla Szwajcarów z kolei jest to szansa, by pójść za ciosem – w poprzednim turnieju dotarli do ćwierćfinałów i mają apetyt na dalsze sukcesy. Węgry, po latach posuchy, po Euro we Francji zaczęli regularnie gościć na turniejach i mogą namieszać w grupie.
Nasze oczy kierujemy jednak w stronę Szkotów. Scott McTominay i jego koledzy zagrają w czwartym Euro w historii kraju. W trakcie eliminacji wyrzucili z walki o awans Norwegów z Haalandem i Odegaardem. Ograli również silną Hiszpanię 2:0. W swoich szeregach posiadają takie gwiazdy jak Andrew Robertson, Kieran Tierney, Billy Gilmour i John McGinn. Kapitanem tego statku jest niezastąpiony Steve Clarke.
Mecze Szkotów w fazie grupowej:
- Niemcy, 14 czerwca 21:00
- Szwajcaria, 19 czerwca 21:00
- Węgry, 23 czerwca 21:00
Grupa B
1. Włochy
2. Chorwacja
3. Hiszpania
4. Albania
Prawdziwa grupa śmierci – obrońcy tytułu, 3-krotni mistrzowie i nieprzewidywalni „Jugole”. Albania w tym zestawieniu będzie miała wyjątkowo ciężko, jednakże pamiętając ich występy z 2016 roku możemy się spodziewać, że będą zaciekle walczyć. Na piłkarzach z Półwyspu Apenińskiego ciąży duża presja, nie tylko związana z obroną tytułu, ale również z apetytem kibiców po odpadnięciu z gry o turniej w Katarze. Hiszpanie mocno odmłodzili kadrę, a Chorwaci tym razem pokuszą się o medal.
Grupa C
1. Anglia
2. Dania
3. Serbia
4. Słowenia
Dla Serbów w obecnej postaci będzie to debiut na europejskim turnieju międzynarodowym. Niewiele osób by postawiło na ich wyjście z grupy, dzięki czemu mają sporą szansę zaskoczyć wszystkich niedowiarków. Słoweńcy natomiast czekali 14 lat, by ponownie zagrać jako reprezentacja na dużych zawodach. Ich kadra jest mocno zróżnicowana poziomem, bo obok takich zawodników jak Oblak, Stojanović i Sesko zagra Blazić oraz Janza, znani z naszej Ekstraklasy.
Największe tarcia czekają nas w meczu Anglików z Duńczykami. Po obu stronach mamy po dwóch graczy Man Utd. Po stronie Danii mamy Rasmusa Hojlunda, dla którego będzie to debiut turniejowy. Za jego plecami znajdować się będzie dużo bardziej doświadczony Christian Eriksen. On szczególnie nie wspomina poprzedniego Euro za dobrze gdy podczas meczu dostał zawału serca. Po swojej stronie mają także Christensena, Kjaera i Vestergaarda. Starsi kibice w pamięci mogą mieć nadal historyczne zwycięstwo w 1992.
„Synowie Albionu” to zespół, który od zawsze był naszpikowany gwiazdami i wszędzie wróży im się finał. Niestety nie udało im się jeszcze sięgnąć po puchar. W tym roku w kuluarach słychać cichy zachwyt nad niezwykle ambitną i zdolną kadrą. Po dotarciu do finału na poprzednim Euro Anglicy mają wielki niedosyt. Jak twierdzą, tym razem ma być inaczej. My zerkamy na Luke Shawa i Kobbiego Mainoo. Obydwaj zagrają w takim towarzystwie jak Ramsdale, Kane, Rice i Bellingham.
Mecze Anglików w fazie grupowej:
- Serbia, 16 czerwca 21:00
- Dania, 20 czerwca 18:00
- Słowenia. 25 czerwca 21:00
Mecze Duńczyków w fazie grupowej:
- Słowenia. 16 czerwca 18:00
- Anglia. 20 czerwca 18:00
- Serbia. 25 czerwca 21:00
Grupa D
1. Austria
2. Francja
3. Holandia
4. Polska
Grupa dość bliska naszemu sercu. Naszym celem i jednocześnie dużym sukcesem będzie wyjście z tej arcytrudnej grupy. Holandia w wyśmienitej formie będzie nas straszyć Frimpongiem, Malenem i Cody`m Gakpo. Wicemistrzowie świata, Francuzi, w ofensywie mają Comana Kolo Muaniego i Mbappe. U niedocenianych Austriaków spotkamy Arnautovicia, Laimera i Sabitzera. Z zapartym tchem będziemy oglądać losy duetów Bednarek-Dawidowicz i Kiwior-Salamon.
Grupa E
1. Belgia
2. Rumunia
3. Słowacja
4. Ukraina
Rozpędzona Belgia ma za sobą 14 meczów bez porażki od początku kwalifikacji. Na boisku możemy spodziewać się Witsela, De Bruyne, Doku i Trossarda. Przeciwko nim zagra, według ich krajan, najsilniejsza kadra Ukrainy w historii z Mudrykiem i Zinczenko na czele. W walce o wyjście z grupy weźmie też udział Słowacja z Lobotką i Skriniarem. Na końcu stawki widzimy Rumunię, dla której będzie to ciężka przeprawa.
Grupa F
1. Czechy
2. Gruzja
3. Portugalia
4. Turcja
Reprezentacja Czechów nadal żyje wspomnieniem ekipy z 1996 roku, kiedy dotarli aż do finału. Dopiera tam ulegli Niemcom, pokonując wcześniej Francję i Portugalię. Teraz będą musieli sobie poradzić wraz z Patrikiem Schickiem w słabszej formie niż na poprzednim Euro. Gruzja z kolei zadebiutuje na Mistrzostwach. U Turków mamy swojego przedstawiciela w postaci Altaya Bayindira. Szkoleniowiec Turcji nie zdecydował się na niego postawić w ostatnim sprawdzianie w meczu z Polską.
Drużyna, która przeszła przez eliminacje bez porażki. Drużyna, która ma już w swojej gablocie Puchar Europy. Drużyna, która ma u siebie jedną z dwóch żywych i czynnych legend piłkarskich – to reprezentacja Portugalii. Cristiano Ronaldo, bo o nim mowa, występował w przegranym finale Mistrzostw Europy z Grecją w 2004 roku. Po drodze zdobył puchar w 2016 roku we Francji. Nieco starsi kibice z czerwonej części Manchesteru z łezką w oku będą obserwować jeden z ostatnich, o ile nie ostatni, wielki turniej tego zawodnika. Ci młodsi skupią się na Bruno Fernandesie i Diogo Dalocie. Razem z nimi wystąpią takie znakomitości jak Rui Patricio, Pepe, Bernardo Silva czy Rafael Leao.
Mecze Turków w fazie grupowej:
- Gruzja, 18 czerwca 18:00
- Portugalia, 22 czerwca 18:00
- Czechy, 26 czerwca 21:00
Mecze Portugalczyków w fazie grupowej:
- Czechy, 18 czerwca 21:00
- Turcja, 22 czerwca 18:00
- Gruzja, 26 czerwca 21:00
Komentarze