The Peoples Person

COPA America: Urugwaj ograł Brazylię w konkursie rzutów karnych

Jakub Brzyski
Zmień rozmiar tekstu:

Urugwaj w niezwykle dobrze zapowiadającym się ćwierćfinale COPA America wyeliminował jednego z głównych faworytów do wygrania rozgrywek Brazylię. Podopieczni Marcelo Bielsy o awansie zdecydowali dopiero w rzutach karnych.

Spotkanie dość mało widowiskowe ze względu na bezpieczną grę obu ekip i brak przeważającej strony. Zarówno Brazylia, jak i Urugwaj wypracowali sobie przez całe spotkanie oraz dogrywkę po jednej dobrej okazji bramkowej, lecz obie ekipy nawet tego nie potrafiły zamienić na bramki. Od 74. minuty Urugwaj grał w dziesięciu, gdyż prawy defensor Nandez po interwencji VAR-u został usunięty z boiska.

Oznaczało to, że o awansie do dalszej rundy zdecydują rzuty karne, w których niespodziewanie wygrali Urugwajczycy. Przed konkursem Marcelo Bielsa doradzał swoim podopiecznym, gdy w Brazylii panował chaos, co ostatecznie mogło przesądzić o wyniku tej części starcia.

Urugwajczycy wykorzystali cztery z pięciu rzutów karnych, a jedynej jedenastki nie trafił Gimenez. Natomiast u Brazylijczyków skuteczność była na niższym poziomie. Swoje karne zmarnowali Militao (parada bramkarza) i Luiz (niecelny strzał). Do bramki trafił za to Martinelli oraz były gracz Manchesteru United Andreas Pereira. Zwycięską jedenastkę zdobył łączony z “Czerwonymi Diabłami” Ugarte, który zaliczył bardzo dobry występ.

Jedynym obecnym piłkarzem Manchesteru United na boisku był Facundo Pellistri, który okazuje się faworytem Marcelo Bielsy na prawej stronie ataku. Młody skrzydłowy zaliczył kolejny występ w pierwszej jedenastce, lecz ponownie zagrał przeciętnie, a nawet można stwierdzić słabo. Pamiętać jednak trzeba o klasie, jaką prezentował ich rywal.

Rozegrał on 78 minut, przez które miał tylko 30 kontaktów z piłką i cztery celne podania (na osiem prób). Zanotował on 13 strat, trzy razy sfaulował rywali, raz został złapany na pozycji spalonej oraz ani razu nie oddał strzału na bramkę. Nie oznacza to, że nie miał on pozytywnego wpływu na grę, gdyż wygrał aż 9 z 17 pojedynków o piłkę oraz pięciokrotnie odbierał futbolówkę rywalom.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze