Mason Greenwood ma być blisko zmiany klubu, czyli przenosin do francuskiej Marsylii, donosi “The Times”. Nowe władze Manchesteru United na ostatnim spotkaniu miały mu zakomunikować, że ten nie ma już przyszłości w tym zespole i musi zmienić barwy.
8 lipca wiele działo się w klubie z Old Trafford pod kątem rynku transferowego. Wiązało się to m.in. z powrotem części zawodników z urlopów do Carrington, gdzie ze sztabem oraz władzami rozmawiali o swojej przyszłości oraz planach.
Wychowanek “Czerwonych Diabłów” Mason Greenwood tego dnia nie trenował z kolegami. Cały jego pobyt w ośrodku treningowym wiązał się z rozmowami z władzami klubu, które przedstawiły mu oferty transferowe, a informował o tym sam David Ornstein.
Wtedy dowiedzieliśmy się, że w wyścigu o napastnika prowadzi Olympique Marsylia. Kilka godzin później “Daily Mail” ujawniło, że francuski klub zaoferował za podopiecznego Manchesteru United aż 27 milionów funtów. Inne źródła dodawały, że w negocjacjach “Czerwone Diabły” mogą mocno skupić się klauzulach z przyszłych transferów. Wysokość oferty 9 lipca potwierdził Fabrizio Romano, lecz jego zdaniem w niej są też duże bonusy z przyszłego transferu.
Najnowsze doniesienia “The Times” nie są dobre dla sympatyków talentu tego gracza. Mason Greenwood po ostatnim spotkaniu ma być bardzo blisko zmiany klubu. W ostatnich tygodniach miał być sfrustrowany ze względu na przedłużającą się decyzję o jego przyszłości.
W poniedziałek w końcu ją usłyszał. Jason Wilcox (dyrektor techniczny) oraz Dan Ashworth (dyrektor sportowy) przekazali mu, że ten nie ma już czego szukać w angielskim gigancie. Oznacza to, że wychowanek tego klubu najpewniej opuści go na stałe w nadchodzących tygodniach.
Przypomnijmy, że przed francuskim klubem za napastnika ofertę złożyło Lazio, które zaproponowało tylko 30 mln funtów. Wtedy jeszcze Manchester United oczekiwał minimum 40 mln funtów. Oprócz wspomnianych zespołów na swoich listach Greenwooda mają Napoli oraz Juventus, lecz te nie zaczęły jeszcze rozmów. Mówi się również o zainteresowaniu ze strony pojedynczych klubów z Anglii, Hiszpanii i Niemiec.
Komentarze