manutd.com

Ethan Wheatley i Sam Murray opowiadają o tournee w USA z pierwszą drużyną

Joanna Bryndza
Zmień rozmiar tekstu:

Młodzi reprezentanci Akademii Manchesteru United na przedsezonowym tournee po Stanach Zjednoczonych, Ethan Wheatley i Sam Murray, opowiadają o swoich odczuciach związanych z okresem przygotowawczym, Los Angeles, meczu z Arsenalem i pracy z Ruudem van Nistelrooyem.

Napastnik Ethan Wheatley i obrońca Sam Murray dostali szansę gry we wcześniejszych dwóch spotkaniach towarzyskich, z Rosenborg Trondheim (0:1) i Glasgow Rangers (2:0), a teraz mają okazję wystąpić przeciwko Arsenalowi na SoFi Stadium w Los Angeles. 

Jak oceniają dotychczasowy pobyt w USA?

Wheatley: 

– Jest dobrze. Nie wyobrażam sobie lepszego miejsca, być znów być z pierwszą drużyną. Los Angeles to przyjemne miejsce. Mieliśmy okazję, żeby się rozejrzeć i mamy nadzieję, że uda nam się spędzić tu jeszcze trochę czasu, bo to, co do tej pory zobaczyłem, jest miłe!”

– Oczywiście, wiemy, że jesteśmy klubem o światowym zasięgu, jednym z największych, jeśli nie największym, ale będąc w Ameryce, i zobaczyć tą liczbę fanów, jest to coś niesamowitego.

Murray:

– Pierwszego dnia, gdy wyszliśmy na trening, spociłem się po dwóch minutach! Ale jak już przebywasz na tym upale, podczas treningu, przyzwyczajasz się.

– Będąc w Manchesterze, czujesz wsparcie kibiców, ale fani w Los Angeles powalili mnie na kolana! Grając w meczach U-18 i U-21 odczuwasz to w niewielkim stopniu, ale tutaj jesteś bardziej eksponowany. Poznawanie fanów, zdobywanie ich wsparcia, to naprawdę świetne.

Co sądzą o meczu z Arsenalem?

Wheatley:

– Chcemy wygrać. W presezonie wielu młodych chłopaków liczy na kilka minut gry, by wyrazić siebie, a także zrobić dobre wrażenie. To właśnie zamierzamy robić, ale najważniejsze jest zwycięstwo.

Murray:

– Wiemy, że to ważne spotkanie, a Arsenal to dobry przeciwnik. To niezła okazja, żeby pokazać, co potrafimy w takim meczu.

Jak Wheatley podchodzi do pracy z Ruudem van Nistelrooyem?

– Jak tylko się pojawił, zawsze starałem się uzyskać od niego wskazówki. Dla mnie jest jednym z najlepszych napastników wszech czasów, więc nie ma lepszego, od kogo można się uczyć.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze