Maksymilian Minda Manchester United w sobotę 10 sierpnia zmierzy się z Manchesterem City w rywalizacji o Tarczę Wspólnoty. Erik ten Hag na drugiej części konferencji wypowiedział się chociażby o kontuzjach, pre-sezonie , czy też na temat gotowości do gry Zirkzee.
Holenderski menedżer zmaga się z kontuzjami w zespole. Na Wembley uda się zaledwie czterech obrońców, a taka sytuacja na pewno nie jest korzystna dla Manchesteru United. Aczkolwiek podopieczni Guardioli też mają wybrakowaną kadrę. Zabraknie takich piłkarzy jak: Foden, Rodri, Stones i Walker.
Ten Hag poruszył ten temat na konferencji prasowej. Menedżer klubu z Old Trafford zabrał głos w sprawie Zrikzee, który jest jedynym nominalny napastnikiem w zespole, po tym jak Hojlund doznał kontuzji. Pierwszą część konferencji prasowej przeczytasz TUTAJ.
Nieszczęsne kontuzje
– Nie mogę powiedzieć więcej na temat kontuzji. Kilka z nich nie nazwałbym kontuzją, ale jest to część przygotowań do sezonu i środek ostrożności, ponieważ były urazy w okresie przygotowawczym, a także wiosną. Dlatego kontynuujemy budowanie tych zawodników na nowy sezon. Ale usłyszałem pytanie: jak zareagujesz na jutrzejszy mecz? Nawet gdyby był to mecz ligowy, nie możemy pozwolić sobie na ryzyko z piłkarzami, żeby później tracić ich na dłuższy czas.
Joshua Zirkzee
– Mieliśmy może jedną, dwie jednostki treningowe, gdzie każdy zawodnik był obecny, więc to bardzo krótki okres. W zeszłym tygodniu, przez cztery dni realizował indywidualny program treningowy, później trzy dni trenował z grupą, a teraz w stu procentach jest z całym zespołem. To bardzo krótki okres, aby ocenić czy jest gotowy.
– Dla każdego zawodnika, który przychodzi z innej ligi, innego klubu potrzebny jest czas. Także dla każdego zawodnika, który przychodzi do Premier League, wiemy jak ogromną jest w tej lidzie intensywność w porównaniu do innych lig, ale jest już doświadczony [Zirkzee]. Grał w Niemczech, w Belgii, we Włoszech. Zgromadził już pokaźne doświadczenie, które na pewno mu pomoże. Nadal musi zrobić krok, a my musimy mu w tym pomóc. Zarówno on jak i my musimy potrzebujemy czasu, aby go dopasować do zespołu, a to zajmie kilka tygodni.
Ostrość spotkań
– stosując takie podejście ryzykujesz, ponieważ futbol zmierza do krawędzi, a gdy jest przekroczona, zawodnicy doznają kontuzji. To nieuniknione, to dla nas problem, ale nie jako jedyni zmagamy się z urazami.
Duch rywalizacji
– Ponownie będziemy rywalizować o Carabo Cup i FA Cup. To pokazuje, że jesteśmy konkurencyjni i możemy pokonać każdego przeciwnika. Udowodniliśmy to w ostatnich dwóch sezonach. Nie ma znaczenia z kim się mierzymy w FA Cup, pokonaliśmy Liverpool i Manchester City. Naszym celem jest konsekwencja, także z całym szacunkiem mówię to w stosunku do gorzej notowanych rywali i nie mam na myśli gorzej notowanych rywali z Premier League. Każdy musi zdobywać punkty, a niektóre zespoły wyprzedzają nas pod tym względem i musimy te zespoły dogonić.
Praca w okresie przygotowawczym
– Nie mieliśmy czasu, aby pracować razem, a musieliśmy pracować nad stylem gry i znaleźć wzorce. Była przerwa i wszyscy grali na Copa America, Euro, więc byli w różnych zespołach, które grają w różny sposób. Teraz musimy to połączyć, a to nie jest łatwe. Nie jestem jedynym menedżerem, który mierzy się z tym problemem. Są też zespoły, które miały mniej zespołów na reprezentacji, przez co mogli przeprowadzić właściwie okres przygotowawczy. Więc prawdopodobnie w tym aspekcie są przed nami. Musimy sobie z tym poradzić i uniknąć utraty punktów.
Trofeum do zgarnięcia
– Wiemy, że jesteśmy w stanie pokonać City, niezależnie od wyniku w sobotę, nie zmieni to naszej wiary, ponieważ zwycięstwo w FA Cup było większą okazją, ale mimo wszystko chcemy wygrać. Pokazaliśmy to niejednokrotnie – jesteśmy w stanie pokonać City. Musimy wierzyć, ale nie podejmiemy ryzyka z zawodnikami, aby ich później tracić na dłuższy okres, to wynieśliśmy z zeszłego sezonu. Kiedy w zespole masz tendencje do nieobecności zawodników z powodu kontuzji, to przekłada się na wyniki drużyny. Oczywiście chcemy wspiąć się jeszcze wyżej, aczkolwiek potrzebujemy zdrowych zawodników.
Komentarze