Jakub Brzyski Manchester United w pierwszym spotkaniu sezonu 2024/25 przegrał z Manchesterem City w starciu o Tarczę Wspólnoty. Zwycięzców tego spotkania wyłonił dopiero konkurs rzutów karnych. Jedyną bramkę w podstawowym czasie gry dla zespołu Erika ten Hag zdobył Alejandro Garnacho.
Przez początkowy kwadrans spotkania oba zespoły prezentowały się równo i nie dało się wskazać znacznie przeważającej strony. Momentami większe zagrożenie stwarzał Manchester City, lecz podobnie do lokalnych rywali nie był w stanie wypracować sobie dobrej sytuacji bramkowej.
Z czasem “Obywatele” coraz bardziej zarysowywali swoją dominację. Postawili oni na wysoką obronę, co bardzo skutecznie ograniczyło podopiecznych Erika ten Haga i zamknęło ich na własnej połowie. Jednakże nie potrafili oni przenieść piłki w dobre miejsce w polu karnym Andre Onany. Najlepszą okazją bramkową był strzał McAteego. Manchester City odebrał futbolówkę pod polem karnym i szybko zaatakował bramkę rywali. Uderzenie ostatecznie skończyło na słupku bramki.
W 31. minucie Manchester United był o krok od zdobycia bramki. Zespół Ten Haga prawą stroną boiska przeprowadził akcję. Amad Diallo znalazł się z piłką na 5. metrze, lecz ostatecznie zdecydował się podać i poszukać partnera. Niestety inni gracze byli zbyt daleko, więc piłka opuściła pole karne.
Kilka minut później “Czerwone Diabły” znowu stworzyły sobie okazję bramkową. Tym razem był to skutek drużynowej klepki pod polem karnym Manchesteru City. Piłkę ostatecznie otrzymał Marcus Rashford, który zdecydował się na strzał. Niestety było to zagranie podobne do uderzeń z poprzedniego sezonu Anglika. Strzał był niecelny, a piłka minęła słupek w znacznej odległości.
W drugiej już części spotkania o krok od zdobycia gola był Manchester United. Lisandro Martinez długim podaniem wypuścił na wolne pole Fernandesa. Portugalczyk zmylił rywala i ze skraju pola karnego umieścił piłkę w siatce. Niestety arbiter liniowy podniósł chorągiewkę, czym zasygnalizował pozycję spaloną.
Przed 60. minutą boisko opuściło aż czterech graczy Manchesteru United. Erik ten Hag zmienił Maguire’a, Mounta, Amada i Mainoo. W ich miejsce pojawili się Collyer, Pellistri, McTominay oraz Alejandro Garnacho. Doszło do pewnej roszady w obronie. Lisandro zagra na LŚO, Dalot na LO, Evans PŚO, a Pellistri na PO.
Następne minuty nie były łatwe dla “Czerwonych Diabłów”. Ponownie “Obywatele” zamknęli ich na własnej połowie i nie dali szansy na jej opuszczenie. Jednakże zarówna gra Manchesteru United, jak i Manchesteru City bogata była w błędy, które na starcie przekreślały akcje ofensywne.
W 75. minucie Marcus Rashford zmarnował kolejną okazję bramkową. Podopieczni Ten Haga wyszli z kontratakiem. Garnacho odskoczył rywalom na prawym skrzydle i dograł do nadbiegającego Rashforda. Napastnik miał przed sobą tylko bramkarza i musiał dostawić odpowiednio nogę do lecącej piłki. Niestety trafił on tylko w słupek.
“Czerwone Diabły” nie poddawały się i po krótkiej chwili zespół ten miał kolejną okazję. Po rzucie rożnym piłkę głową zgrał Marcus Rashford. Na 5. metrze skierować ją do bramki próbował Scott McTominay, który nie trafił czysto, czym wybił futbolówkę na aut bramkowy.
Chwilową przewagę Manchesterowi United udało się przypieczętować w 81. minucie. Po dość szalonej akcji Bruno Fernandes odegrał piłkę do Alejandro Garnacho. Skrzydłowy ściął z piłką do środka i bez większego namysłu uderzył w kierunku bliższego słupka. Tym razem Argentyńczykowi udało się i zamienił okazję na gola. Po tej akcji Jadon Sancho zmienił Marcusa Rashforda.
W samej końcówce Manchester City doprowadził do wyrównania. Lisandro Martinez został miniony przez napastnika rywali. Następnie wrzutka przecięła całe pole karne, by ostatecznie trafić na głowę Bernardo Silvy. Portugalczyk pewnie skierował piłkę do pustej części bramki. Za gracza “Obywateli” odpowiadał Pellistri, który zgubił zawodnika mu przydzielonego.
Nie udało się wyłonić zwycięzcy w podstawowym czasie gry, więc o losach Tarczy Wspólnoty zdecydowały rzuty karne. W nich lepsi okazali się podopieczni Pepa Guardioli. Z Manchesteru United jedenastek nie wykorzystali Jonny Evans oraz Jadon Sancho.
Manchester City 1 – 1 Manchester United
Silva 88′ – Garnacho 81′
Karne 7 – 6
Manchester City: Silva (Onana broni), De Bruyne (trafił), Haaland (trafił), Savio (trafił), Ederson (trafił), Nunes (trafił), Dias (trafił), Akanji (trafił)
Manchester United: Fernandes (trafił), Dalot (trafił), Garnacho (trafił), Sancho (nie trafił), Casemiro (trafił), McTominay (trafił), Martinez (trafił), Evans (nie trafił)
Składy:
Manchester United:
Rezerwowi: Bayindir, Collyer, Eriksen, McTominay, Pellistri, Antony, Garnacho, Sancho, Zirkzee
Manchester City: Ederson – Lewis, Akanji, Dias, Gvardiol – Kovacic, O’Reilly, McAtee – Bobb, Doku, Haaland
Rezerwowi: Carson, Ake, De Bruyne, Kabore, Ortega, Nunes, Phillips, Savio, Silva
Komentarze