Portal Manchester World donosi, że Ethan Wheatley najprawdopodobniej nie uda się na wypożyczenie i zostanie w klubie na pierwszą część sezonu 2024/25. Jednakże “Czerwone Diabły” mają nie wykluczać zmiany sytuacji zimą, lecz będzie to zależne od analizy sytuacji.
Anglik w minionym sezonie został 250. absolwentem akademii Manchesteru United, który dostąpił zaszczytu debiutu w pierwszym zespole. Do końca kampanii 2023/24 otrzymał jeszcze kilka okazji od Erika ten Haga, lecz rewolucja z letniego okna może osłabić jego pozycję w klubie.
Oprócz tego zawodnik średnio się pokazał podczas okresu przygotowawczego pierwszego zespołu. Napastnikiem numer jeden Ten Haga wydaje się Rasmus Hojlund. Latem do klubu dołączył jeszcze Joshua Zirkzee, a zdaniem mediów klub czeka na zielone światło, by sfinalizować zakontraktowanie Chido Obi-Martina. Duńczyk miał otrzymać obietnicę, że to on będzie trzecim napastnikiem w pierwszym zespole.
Oznacza to, że Wheatley, który został przeniesiony wiekowo do zespołu U21 znanego też jako drużyna rezerw, nie będzie otrzymywać zbytnio szans w seniorskiej piłce. Nic dziwnego, że zaczęły pojawiać się sugestie w sprawie wypożyczenia tego napastnika.
Zdaniem Manchester World Ethan Wheatley nie otrzyma szansy na wypożyczenie i przynajmniej pierwszą część sezonu 2024/25 spędzi w drużynie rezerw Manchesteru United. Równocześnie klub nie przekreśla zmiany zdania w zimowym oknie transferowym.
Decyzje w sprawie Wheatleya miał podjąć sam Erik ten Hag, który ma ponownie przeanalizować sytuację jego oraz drużyny przed styczniowym oknem. Dopiero wtedy zapadnie decyzja w sprawie miejsca jego pobytu w drugiej części sezonu.
Komentarze