Joanna Bryndza Rio Ferdinand oraz Paul Scholes wyrazili wątpliwości co do decyzji Manchesteru United o pozyskaniu Matthijsa de Ligta z Bayernu Monachium.
24-latek pracował pod okiem Erika ten Haga w Ajaxie Amsterdam, rozgrywając tam 70 spotkań pod jego wodzą. Jego występy w ojczyźnie zapewniły holenderskiemu klubowi duże pieniądze, a jemu samemu transfer do Juventusu Turyn w 2019 roku.
Po trzech latach i 117 występach dla “Starej Damy”, dołączył do Bayernu Monachium w 2022 roku, ale problemy z kontuzjami ograniczyły go do zaledwie 73 występów.
I to właśnie te obawy dotyczące kontuzji skłoniły Ferdinanda do zadania pytań o plan Manchesteru United, aby dodać De Ligta do ich puli opcji defensywnych.
– Oglądałem go w Ajaxie i był genialny w tym roku, kiedy Erik ten Hag był menadżerem, a oni dotarli do półfinału Ligi Mistrzów i przegrali z Tottenhamem. Był genialny, dominujący, miał wszystko, czego chcesz od obrońcy.
– W ciągu ostatnich dwóch lub trzech lat miał wiele kontuzji i nie rozpoczynał wielu meczów, a Manchester United wydaje na niego 45-50 milionów funtów. Czy wejdzie do składu Manchesteru United i zrobi różnicę?
– Myślę, że to dla niego duże wyzwanie i wszystkie oczy będą zwrócone na niego. Duża presja, duża szansa dla niego, ale myślę, że jest dużo niepewności w związku z tym transferem, ponieważ jego poprzednie sezony w dwóch dużych klubach nie przebiegały tak dobrze, jak oczekiwaliśmy.
– Nie sądzę, żeby był rozwiązaniem, ale to świetna okazja dla niego, żeby wejść tam i powiedzieć: “Wiecie co, chłopaki? Zamierzam naprawić moje ostatnie dwa sezony. To nie byłem prawdziwy ja i wam to pokażę”.
Również Scholes podziela podobną opinię co dawny partner z drużyny “Czerwonych Diabłów”.
– W przypadku Manchesteru United mówimy o zawodnikach, którzy nie mogą dostać się do składu swoich drużyn. De Ligt nie grał dla Bayernu, to musi być duży problem, zwłaszcza gdy Eric Dier gra przed nim.
– To dla mnie ogromny problem kiedy sprowadzasz zawodników za 40-50 milionów funtów tylko dlatego, że grał dla niego dwa lub trzy lata temu.
– Juventus się go pozbył, bo nie był tam wystarczająco dobry i oczywiście nie był wystarczająco dobry w Bayernie Monachium. Przychodzi do nas prawie jak obrońca drugiej kategorii.
Komentarze