Menedżer Fulham, Marco Silva, uznał, że jego zespół zasłużył na zwycięstwo nad Manchesterem United. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną gospodarzy na Old Trafford 1:0.
“The Cottagers” rozpoczęli swój sezon w Premier League wyjazdowym spotkaniem z “Czerwonymi Diabłami” i stworzyli kilka okazji pod bramką Andre Onany, oddając w całym meczu 10 strzałów, z których tylko dwa trafiły w światło bramki.
Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, rezerwowy Joshua Zirkzee w 87’ minucie skierował piłkę do siatki po dośrodkowaniu od Alejandro Garnacho z prawej strony, zdobywając tym samym gola dającego zespołowi trzy punkty.
Marco Silva był rozczarowany wynikiem, ponieważ zauważa, że jego zespół był wystarczająco groźny, aby ukarać Manchester United, szczególnie w drugiej odsłonie.
– Jak się spodziewaliśmy, to był trudny mecz. Zawsze ciężko tutaj grać. Myślę, że oba zespoły grały wyraźnie o zwycięstwo.
– Rozpoczęliśmy naprawdę dobrze i przeprowadziliśmy kilka dobrych kontrataków. W pierwszych 20 minutach udało nam się wytrzymać presję ze strony Manchesteru United.
– Spisaliśmy się naprawdę dobrze. Zaczęliśmy ofensywnie, a potem Manchester United bardzo dobrze zareagował, spychając nas do defensywy. Nie byliśmy w stanie grać w sposób, który lubimy, i z tym samym opanowaniem przy piłce, co zazwyczaj.
– Rywale nie stworzyli wielu okazji, poza jednym momentem, gdy straciliśmy piłkę w trakcie budowania akcji, a oni dostali dużą szansę. Ostatnie 20 minut pierwszej połowy należało do Manchesteru United, i było przeciwieństwem tego, co prezentowaliśmy do tego czasu.
– W przerwie zmieniliśmy kilka rzeczy i druga połowa była inna. Potrafiliśmy bronić nieco wyżej – już nie wokół naszego pola karnego, jak w ostatnich 20 minutach pierwszej połowy – i byliśmy nieco bardziej agresywni. Myślę, że w drugiej połowie lepiej kontrolowaliśmy grę.
– Manchester United miał swoje szanse ale my również mieliśmy swoje momenty. Sytuacja dwa na jednego, kiedy Andreas Pereira i Alex Iwobi mieli przed sobą tylko Harry’ego Maguire’a, i powinniśmy sobie tutaj poradzić znacznie lepiej.
– Czterech na dwóch, trzech na dwóch, tak wiele kontrataków, że przy lepszych decyzjach musimy stworzyć czyste sytuacje. W ostatnich 10-15 minutach mecz potoczył się w znanym nam kierunku, a zawodnicy byli świadomi, że nie mogli pozwolić, aby gra weszła w emocjonalną część.
– Wiemy, że to jest część gry, w którym Manchester United może ukarać, ponieważ gra jest całkowicie chaotyczna. Jeśli zachowasz swoją organizację i jesteś dobrze zorganizowany, jest im znacznie trudniej.
– Powinniśmy mieć znacznie więcej równowagi w decyzjach, aby dłużej utrzymywać się przy piłce, ponieważ presja ze strony Manchesteru United w tym momencie już nie istniała.
– Zaczęliśmy tracić piłkę zbyt szybko, zamiast utrzymać ją w dłuższym posiadaniu, aby samemu tworzyć sytuacje. Zarówno dla nas, jak i dla nich, były okazje do kontrataków, i mecz mógł potoczyć się w obie strony. A potem w ostatnich minutach zdobyli bramkę, która całkowicie rozbiła naszą grę.
Komentarze