Jakub Brzyski Fabrizio Romano ogłosił koniec sagi transferowej defensywnego pomocnika PSG. Manuel Ugarte zostanie graczem Manchesteru United, a w sprawie padło już “here we go”. Urugwajczyk uda się teraz do Manchesteru, który od początku był jego priorytetem. Informację podał też David Ornstein.
Manchester United romansował z reprezentantem Urugwaju od początku letniego okna transferowego, a pierwszy przełom dokonano jeszcze w lipcu. Przy okazji finalizacji transferu Leny’ego Yoro “Czerwone Diabły” rozmawiały z obozem zawodnika, gdyż obu graczy reprezentował ten sam agent. Od razu po ogłoszeniu Yoro media donosiły o porozumieniu z Ugarte w sprawie warunków kontraktu.
Sytuacja na kilka tygodni ucichła, gdyż klub z Old Trafford nie potrafił dojść do porozumienia z Paris Saint-Germain w sprawie wyceny ich gracza. Francuski klub nie chciał odpuścić pomimo faktu, że Ugarte nie był w planach głównego szkoleniowca. W tym momencie Manchester United zdecydował o zmianie priorytetów transferowych i negocjował przenosiny Matthijsa de Ligta oraz Naoussaira Mazraouiego.
Ostatecznie udało się angielskiej drużynie osiągnąć porozumienie z PSG. Manuel Ugarte zostanie graczem Manchesteru United i jeszcze dzisiaj (27 sierpnia) uda się do Anglii, by przejść testy medyczne. “Czerwone Diabły” zapłacą za pomocnika 50 mln euro oraz kolejne 10 mln euro zawarte w bonusach. Część z nich wiąże się z występami gracza w klubie z Old Trafford.
Francuski zespół nie chciał odpuścić swojej wyceny, gdyż chciał otrzymać równowartość kwoty transferowej Ugarte, za którą Urugwajczyk przeniósł się ze Sportingu rok temu. 23-latek kosztował “Paryżan” właśnie 60 mln euro i jego przygoda w stolicy Francji kończy się zaledwie po jednym sezonie.
Media dodają, że postępy w kwestii transferu Ugarte do Manchesteru United są efektem ostatnich działań klubu w ramach transferów wychodzących z pierwszego zespołu. Obecnie finalizowane są dwa transfery pomocników. Pierwszy z nich Scott McTominay wkrótce może zasilić szeregi Napoli, a Hannibal jest na ostatniej prostej przed ogłoszeniem go graczem Burnley.
Komentarze