The Athletic donosi, że Jadon Sancho nadal może zmienić klub przed końcem letniego okna transferowego. Manchester United miał obniżyć wymagania finansowe, by zwiększyć zainteresowanie i szansę na sprzedaż problematycznego skrzydłowego.
W ostatnich dniach z “Czerwonymi Diabłami” do oficjalnych rozmów usiadł Juventus. Oprócz “Starej Damy” Jadon Sancho był na liście wzmocnień Chelsea. Oba kluby mają problemy finansowe, co nieco utrudnia zrealizowanie transakcji. Włoski zespół najpewniej preferowałby wypożyczenie skrzydłowego, a “The Blues” chcieliby dokonać wymiany na jednego z niechcianych zawodników.
“The Telegraph” informowało, że Manchester United wycenił swojego podopiecznego na 40 mln funtów i nie zamierzał spuszczać z ceny w ramach transferu definitywnego. Klub zgodziłby się również na jego wypożyczenie, lecz z obowiązkiem wykupu oraz pokryciem całej jego pensji. Jednakże wymagania te miały być zbyt wysokie dla Juventusu.
Pomimo problemów Sancho nadal może zmienić klub, ujawniło The Athletic. Klub z Old Trafford miał przedstawić nową wycenę 24-latka, która wynosi 25 mln funtów. Ze względu na zbliżający się koniec okna transferowego Manchester United coraz bardziej skłonny jest wypożyczyć zawodnika.
Oznacza to, że klub z czerwonej strony Manchesteru nawet nie celuje w znaczne odzyskanie kwoty zainwestowanej w Sancho. Głównym celem wydaje się jego płaca, która jest trzecią najwyższą – 250 tys. funtów (dane z capology). Tyle samo inkasuje Mason Mount. Więcej zarabiają tylko Rashford i Fernandes, którzy otrzymują 300 tys. oraz Casemiro, który w kontrakcie ma zagwarantowane 350 tys.
Komentarze