Jakub Brzyski Fabrizio Romano postanowił skonfrontować plotki w mediach społecznościowych ze swoimi źródłami w Manchesterze United. Według jego informacji brak Alejandro Garnacho w XI na starcie z Southampton nie jest związane z jego ruchami w sieci.
Reprezentant Argentyny po późnym powrocie do zespołu latem w wyjściowej XI znalazł się wyłącznie przy okazji przegranego spotkania z Liverpoolem. Zapowiadało się, że gracz ten zagra również od pierwszych minut z Southampton w sobotę 14 września, lecz niespodziewanie zasiadł on na ławce rezerwowych.
Kilka dni temu Cristiano Ronaldo w rozmowie dla FIVE z Rio Ferdinandem zaczął ponownie uderzać w kadencję Erika ten Haga. Tym razem Portugalczyk wskazywał brak odpowiednich umiejętności mentalnych oraz nastawienia, które jego zdaniem wymagane są na stanowisku menedżera Manchesteru United.
Posty podające dalej wypowiedzi Ronaldo w mediach społecznościowych polubił Alejandro Garnacho. Od razu fani zaczęli obmyślać teorie, które wskazywały na ukaranie skrzydłowego miejscem na ławce rezerwowych. Warto przypomnieć, że w przeszłości Erik ten Hag miał rozmawiać z Garnacho o podobnej sytuacji.
Plotki ze swoimi źródłami postanowił skonfrontować Fabrizio Romano. Jego źródło zaprzeczyło, że Garnacho miał zostać ukarany dyscyplinarnie za ostatnią działalność w mediach związaną z wypowiedziami Cristiano Ronaldo. Zmianę określona jako decyzję taktyczną/techniczną.
Komentarze