Manchester United zremisował na wyjeździe 0:0 z Crystal Palace. Pomimo przewagi oraz wielu okazji bramkowych zespół Erika ten Haga nie był w stanie przynajmniej raz trafić do siatki rywali. Andre Onana po udanym spotkaniu udzielił wywiadu Sky Sports.
Przykry podział punktów
– Myślę, że moja obrona nie była kluczowa, gdyż nie wygraliśmy. Jesteśmy ogromnym klubem i kiedy przyjeżdżamy, to musimy chcieć zwyciężyć. Nie wygraliśmy, lecz jestem zadowolony z pracy oraz poświęcenia moich kolegów z zespołu. Czuję, że byliśmy lepsi od nich. Mieliśmy wiele okazji, lecz niefortunnie nie trafiliśmy do bramki. Powrót z jednym punktem jest przykry, a zasługiwaliśmy na zwycięstwo.
Rozczarowanie
– Zawsze jest dobrze zachować czyste konto. Jednak najważniejszą sprawą, gdy grasz dla Manchesteru United, jest zwycięstwo. Nie przegraliśmy, lecz przyjechaliśmy tutaj dzisiaj nastawieni na zwycięstwo. Wracamy do domu rozczarowani.
– Mieliśmy ważne spotkanie, które chcieliśmy wygrać. Wracam do domu smutny, gdyż jako Manchester United w każdym miejscu chcemy grać atrakcyjną piłkę. Chcemy wygrywać, chcemy dominować, tworzyć okazje bramkowe oraz odpowiednio je wykańczać.
Problem z bramkami
– W piłce nie jesteś w stanie wszystkiego kontrolować. Dominowaliśmy, więc mieliśmy okazje bramkowe. Zawsze wierzę w moich kolegów. Dwukrotnie trafiliśmy w poprzeczkę. Miejmy nadzieję, że w nadchodzących spotkaniach zdobędziemy wiele bramek.
Komentarze