Manchester United pomimo dominowania rywali w pierwszej połowie nie był w stanie nawet raz umieścić piłki w siatce Crystal Palace. Podopieczni Erika ten Haga dwukrotnie obili słupek bramki gospodarzy. Bardzo dobre spotkanie zaliczyli bramkarze obu stron – Dean Henderson oraz Andre Onana.
Praktycznie od pierwszych minut obie ekipy badały się, lecz nie były w stanie podejść pod pole karne rywali i zagrozić bramkarzowi. Zmieniło się to przy okazji 9. minuty, kiedy to Manchester United zagroził bramce Crystal Palace. Bruno Fernandes zastawił się na połowie boiska z piłką. Oddał ją Joshule Zirkzee, który dobrym prostopadłym podaniem wypuścił na wolne pole Alejandro Garnacho. Skrzydłowy odskoczył defensorom, lecz nie był w stanie pokonać bramkarza.
Na pewno po początkowym kwadransie gry widoczna była dobra dyspozycja podopiecznych Erika ten Haga, którzy weszli lepiej w mecz w porównaniu do początku wygranego spotkania z Southampton. Drużyna Holendra była szybka, dokładna i bezpośrednia, co mocno komplikowało grę Crystal Palace w defensywie.
“Orły” przez znaczną część pierwszej połowy ratowane były przez Deana Hendersona, aż do momentu, kiedy poprzeczka dwukrotnie zapobiegła bramce Manchesteru United. Wpierw Garnacho na skrzydle urwał się rywalom i próbował swoich sił. Piłka wróciła na plac gry, a to wykorzystać próbował Bruno Fernandes. Pomocnik nie trafił czysto, co skutkowało kozłem. Ostatecznie futbolówka opadła na górną część bramki.
Manchester United przed przerwą raz jeszcze zagroził bramce Deana Hendersona. Bruno Fernandes niskim dośrodkowaniem ograł formację defensywną Crystal Palace. Tor lotu piłki wślizgiem przeciął napastnik Joshua Zirkzee, lecz to nie wystarczyło na zdobycie gola z tej sytuacji. Bardzo blisko dobicia zrykoszetowanej futbolówki był Garnacho.
Oba zespoły schodziły z boiska przy bezbramkowym remisie. “Czerwone Diabły” były lepsze w tej części spotkania, gdyż dominowały swoich rywali. Wyróżnić trzeba Deana Hendersona, który był najlepszym graczem “Orłów” i to głównie dzięki nie mu piłkarze z Manchesteru United nie wpisali się na listę strzelców. Klub z Old Trafford miał aż pięć okazji bramkowych, gdy ich rywale tylko jedną po strzale Eze.
Wznowienie po przerwie nie przyniosło drastycznej zmiany w obrazie gry. Crystal Palace bardziej uwierzyło w swoją szansę ze względu na nieskuteczność rywali. Przełożyło się to bardziej odważną grę, lecz nadal tempo spotkania dyktował zespół Erika ten Haga. W 57. minucie meczu posiadanie piłki “Czerwonych Diabłów” wyniosło 68%.
W 60. minucie Erik ten Hag dokonał pierwszej zmiany, która miała poprawić skuteczność jego drużyny pod bramką rywali. Boisko opuścił napastnik Joshua Zirkzee, a w jego miejsce pojawił się wychowanek Manchesteru United Marcus Rashford. Dwie minuty później Garnacho miał świetną próbę z dystansu, gdzie ponownie lepszy okazał się bramkarz Crystal Palace.
“Orły” podobnie do Manchesteru United również wypracowały sobie podwójną okazję bramkową, lecz zamiast poprzeczki bohaterem okazał się Andre Onana. Wpierw wybronił on uderzenie Nketiaha. Od razu podniósł się z ziemi i uniemożliwił dobicie opadającej piłki przez Sarra. Wspomnieć trzeba też o późniejszej akcji Eze, który skutecznością dopasował się do Manchesteru United. Zawodnik otrzymał piłkę na 5. metrze, lecz nie trafił do bramki Onany.
Kwadrans przed końcem podstawowego czasu gry doszło do podwójnej zmiany w zespole “Czerwonych Diabłów”. Erik ten Hag dał odpocząć doświadczonemu Christianowi Eriksenowi oraz młodemu Amadowi Diallo. Natomiast na boisku zameldowali się Manuel Ugarte oraz Rasmus Hojlund, dla którego był to pierwszy występ w tym sezonie.
Ostatnie minuty na boisku były dość spokojne. Szczególnie Manchester United zwolnił tempo, co było skutkiem straty determinacji, by wygrać tego wieczoru. Od momentu zmiany Rashforda gra ofensywna praktycznie zapadła się w drużynie gości. Rasmus Hojlund również miał problemy z odnalezieniem się na murawie. Nie był w stanie wyprzedzić rywali w walce o piłkę i ciągle stał w bloku defensorów.
Crystal Palace 0 – 0 Manchester United
Manchester United:
Rezerwowi: Bayindir, Evans, Maguire, Casemiro, Mount, Ugarte, Antony, Hojlund, Rashford
Crystal Palace: Henderson – Munoz, Lacroix, Guehi (C), Richards, Mitchell – Wharton, Kamada – Nketiah, Eze – Mateta
Rezerwowi: Turner, Clyne, Ward, Lerma, Schlupp, Hughes, Umeh, Sarr, Agbinone
Komentarze