Jakub Brzyski Osiem bramek padło w piątkowym starciu zespołów U21 Manchesteru United i Norwich City. Górą wyszły młode “Czerwone Diabły”, a ich bohaterem okazał się rezerwowy Ethan Wheatley, który aż trzy razy trafiał do bramki rywali. Oprócz Anglika po bramce dorzucili Ethan Williams oraz Malachi Sharpe.
Manchester United od początku śmiało postawił na atak, co bardzo prędko przypłacił golem. Po drugiej akcji gości pod bramką “Kanarków” doszło do przejęcia piłki i kontrataku. Trzy podania wystarczyły, by skrzydłowego Norwich City wypuścić na wolne pole. Ten następnie dośrodkował w okolice 5. metra do nadbiegającego partnera, który z małej odległości nie pomylił się i atomowym uderzeniem zamienił okazję na gola.
W następnych minutach głównie przy piłce utrzymywał się Manchester United, który zamknął rywali na ich połowie. Gracze “Kanarków” tylko kilkukrotnie byli w stanie wyjść poza własną połowę, lecz większość z prób to były niecelne długie podania. Natomiast goście bardzo szybko wracali z piłką na przeciwną stronę boiska i starali się sforsować obronę drużyny przeciwnej, która praktycznie całą jedenastkę broniła.
Bramka wyrównująca padła dopiero po 20. minucie gry, a jej autorem był Ethan Williams. Skrzydłowy zgarnął futbolówkę w okolicy 35. metra po kiepskim wybiciu defensora Norwich City. Od razu ruszył on na bramkę rywali i bez namysłu oddał strzał z ostrego konta w polu karnym. Jeden z defensorów próbował w ostatniej chwili ratować sytuację wślizgiem, lecz ostatecznie tylko utrudnił pracę bramkarzowi, gdyż piłka została podbita po jego interwencji.
Do przerwy nie padła już ani jedna bramka. Gra głównie prowadzona była od bramki do bramki, lecz żadna ze stron nie była w stanie poważnie zagrozić bramkarzowi. Norwich na pewno odżyło po straconej bramce, lecz z czasem wracało do ustawienia sprzed 20. minuty. Tym bliżej było do przerwy, tym Manchester United coraz bardziej odzyskiwał kontrolę nad sytuacją boiskową, w tym wracał do dominacji i ataku pozycyjnego.
“Czerwone Diabły” wróciły nastawione na atak po przerwie, co w pierwszych minutach dało im kilka dobrych okazji bramkowych. Widoczny też był bardzo agresywny pressing, który skutkował odbiorem piłki jeszcze na połowie rywali. Defensywę Norwich złamano zaledwie cztery minuty po wznowieniu gry. Ethan Williams odnalazł podaniem Ethana Wheatleya na 5. metrze. Młody napastnik jedyne co musiał, to dostawić nogę do podania. Pewnie zamienił okazję na gola.
Podopieczni Travisa Binniona nie kazali długo czekać na kolejnego gola, co nastąpiło kilkadziesiąt sekund później. Norwich City straciło piłkę pod polem karnym Manchesteru United. Następnie doszło do kopaniny na lewym skrzydle, a w rezultacie jeden z obrońców “Kanarków” zanotował haniebne podanie, które skutkowało stratą. Na połowie boiska przejął piłkę Malachi Sharpe, który odegrał od razu do Dana Gore’a. Pomocnik poczekał na obiegającego go Sharpe i oddał mu futbolówkę. Skrzydłowy strzałem po ziemi przy bliższym słupku umieścił piłkę w siatce.
Po 50. minucie na boisku zrobiło się gorąco. Piłkarzom obu zespołów zaczęły puszczać nerwy, a sędzia przez tylko następne kilka minut zmuszony był pokazać aż pięć żółtych kartoników. Groźnie zrobiło się w 59. minucie, kiedy to gracze tych zespołów starli się i prawie wdali się w przepychankę na prawej flance.
Dwadzieścia minut do końca podstawowego czasu gry, a Norwich City miało rzut wolny tuż przed polem karnym Manchesteru United. Uderzenie ze stałego fragmentu, jak i dobitka były beznadziejne, co pozwoliło rywalom przeprowadzić kontratak. Nie pomogła nawet próba uspokojenia gry przed połową boiska. W rezultacie po długim podaniu od kolegi Wheatley wpadł z piłką w pole karne, dryblingiem zmylił defensora oraz podciętą piłką pokonał bramkarza.
Tuż przed doliczonym czasem gry “Kanarki” zmniejszyły przewagę Manchesteru United. Rzut wolny na połowie “Czerwonych Diabłów”, lecz daleko od bramki. Podanie do partnera i jeden długi przerzut. Tyle wystarczyło, by dostarczyć piłkę do Ogwuru, który głową umieścił ją między słupkami.
Bramka przywróciła życie Norwich City, które wróciło do agresywnej gry. Oczywiście Manchester United nadal stwarzał sobie okazje, lecz już w piątej doliczonej minucie gry, to właśnie gospodarze złapali tzw. kontakt. Po wybiciu Graczyka “Kanarki” przeprowadziły świetną akcję zespołową środkiem boiska, a jeszcze bardziej widowiskowym strzałem wykończył ją Welch. Gracz ten finezyjnym strzałem posłał futbolówkę do bramki spoza obrębu pola karnego.
W ostatnich sekundach spotkania gospodarze mieli jeszcze rzut rożny, a w pole karne Manchesteru United powędrował nawet bramkarz, by wspomóc kolegów w walce o remis. Niestety dla nich po kiepskim dośrodkowaniu wyprowadzono kontratak. Ethan Wheatley nie dał się dogonić rywalom i miał przed sobą tylko pustą bramkę. Golem przekreślił on marzenia rywali, a sam na koniec dnia skompletował hattricka.
Norwich City U21 3 – 5 Manchester United U21
Mundle-Smith 6′, Ogwuru 88′, Welch 90’+5′ – Williams 21′, Sharpe 51′, Wheatley 49′, 71′ i 90’+10′
Manchester United U21: Graczyk – Kamason, Jackson, Fredricson, Amass – Curley, McAllister, Gore – Sharpe, Ennis, Williams
Rezerwowi: Kingdon, Rowe (79′ McAllister), Missin (72′ Sharpe), Lee Moorhouse (66′ Gore), Wheatley (46′ Ennis)
Żółte kartki: Wheatley, McAllister, Fredricson, Amass
Komentarze