Erik ten Hag udzielił krótkiego wywiadu BBC po przegranym w fatalnym stylu meczu z Tottenhamem. Szkoleniowiec zapewniał, że wraz z piłkarzami i zarządem wspierają się, co ma sugerować kontynuowanie współpracy pomimo kiepskiej formy w ostatnich tygodniach.
W niedzielę na Old Trafford Manchester United przegrał 0:3 z Tottenhamem, a wynik spotkania otwarto zaledwie kilkadziesiąt sekund po jego starcie. Nie pomogła również czerwona kartka kapitana Bruno Fernandesa, która nadal jest dość kontrowersyjnym werdyktem.
– Na początku musimy sobie z tym poradzić oraz pokazać naszą odporność. Dzisiejszy występ nie był wystarczająco dobry. Trzeba to zaakceptować i coś poprawić. Skupiamy się na kolejnym występie, by zrobić lepiej rzeczy, które dzisiaj nam nie wyszły.
– Strata gola po dwóch, trzech minutach gry wpłynęła na naszego ducha. Było to całkowicie niepotrzebne. Stracenie gola w taki sposób to powtórzenie błędów z meczu w środku tygodnia z Twente. On [Van de Ven] powinien zostać od razu zatrzymany.
– Nie byliśmy w stanie znaleźć odpowiednich kątów lub schematów. Od tego momentu [straty pierwszej bramki] nie potrafiliśmy się pozbierać. Jesteśmy w stanie zrobić to lepiej. Nawet po takim błędzie powinniśmy zachować spokój.
– Mieliśmy momenty oraz okazje, by wrócić do gry. Joshua Zirkzee oraz Alejandro Garnacho mieli swoje akcje jeszcze przed czerwoną kartką. Po niej również kilka mieliśmy.
– Wciąż jesteśmy na tym samym statku – ja, zawodnicy oraz zarząd. Trzymamy się razem.
– Wrócimy.
Komentarze