premierleague.com

Blamaż podopiecznych Ten Haga. Tottenham pewnie pokonał Manchester United [WIDEO]

Maksymilian Minda
Zmień rozmiar tekstu:

Zespół prowadzony przez Erika ten Haga został kompletnie zdominowany przez zespół z północnego Londynu. Tottenham rozbił Manchester United 3:0, a Bruno Fernandes obejrzał czerwoną kartkę.

Początek meczu dla Manchesteru United był fatalny. W trzeciej minucie spotkania Brennan Johnson wyprowadził ekipę Tottenhamu na prowadzenie, po nieporozumieniu Rashforda i Garnacho, piłkę przejął piekielnie szybki Van de Ven, który wyłożył na pustą bramkę do Walijczyka.

Szansa na odwet dla “Czerwonych Diabłów” nastąpiła w dziewiątej minucie spotkania, kiedy Andre Onana posłał kapitalne podanie do Marcusa Rashforda, lecz ten uderzył w boczną siatkę.

Zespól Ange’a Postecoglou dominował swoich rywali, notorycznie nękając obronę Manchesteru United. W 32 minucie spotkania Tottenham miał rzut rożny, lecz piłka trafiła na prawą stronę boiska do Pedro Porro, który dośrodkował do Cristiana Romero. Argentyńczyk efektownie złożył się do strzału nożycami, lecz piłka przeszła obok słupka.

Gospodarze mieli dogodną okazję do zdobycia bramki w 36 minucie, kiedy to Marcus Rashford dośrodkował do Garnacho, lecz skrzydłowy trafił w słupek.

W okolicach 42 minuty, Bruno Fernandes obejrzał czerwoną kartkę po faulu na Maddisonie. Mecz układał się fatalnie dla podopiecznych Erika ten Haga, a czerwona kartka tylko zaszkodziła Manchesterowi United. Kartka dla kapitana “Czerwonych Diabłów” oznacza pauzę przez najbliższe trzy mecze ligowe. Po tej sytuacji boisko opuścił Kobbie Mainoo, a na boisku zameldował się Mount.

Koniec pierwszej połowy, która z perspektywy kibica “Czerwonych Diabłów” była tragiczna, choć to i tak mało powiedziane. Manchester United był niemalże całkowicie zdominowany przez ekipę Postecoglou.

W przerwie w miejsce Zirkzee na boisku pojawił się Casemiro. Początek drugiej części tego meczu wcale nie rozpoczął się dobrze, ponieważ w 47 minucie Dejan Kulusevski podwoił prowadzenie. Strzelec pierwszej bramki dla “Kogutów” – Johnson początkowo nabił Mathijsa de ligta, przez co futbolówka trafiła do Szweda, a ten wykończył okazję.

W okolicach 61 minuty tego spotkania, w poniższej sytuacji nie został odgwizdany rzut karny dla Manchesteru United po zagraniu ręką przez Romero. Sędziowie uznali, że ręka była ułożona w naturalnej pozycji.

Około osiem minut później, Lisandro Martinez sprytnie podał górą do Casemiro, który z prawej strony boiska, próbował skierować piłkę do siatki, lecz piłka minimalnie minęła dalszy słupek.

Koszmar podopiecznych Erika ten Haga nadal trwał. W 77 minucie meczu, Dominic Solanke trafił do bramki Andre Onany po rzucie rożnym. Napastnik wyrwał się obrońcom Manchesteru United i z bliskiej odległości “wcisnął” piłkę do siatki.

Mason Mount niedawno powrócił po kontuzji, a niestety w tym meczu doznał urazu głowy, przez co musiał opuścić boisko, a w jego miejsce pojawił się Amad Diallo.

Manchester United w kompromitującym stylu uległ “Kogutom” na Old Trafford. Zdecydowanie dla każdego kibica ten mecz jest do zapomnienia. Mimo, że Tottenham wystąpił bez swojej gwiazdy – Sona, to i tak rozbił “Czerwone Diabły” 3:0.

Manchester United 0:3 Tottenham

Składy:

Manchester United:

Rezerwowi: Bayindir, Evans, Lindelof, Casemiro (45′ Zirkzee), Eriksen (73′ Ugarte), Mount (45′ Mainoo), Amad (85′ Mount), Antony, Hojlund (73′ Rashford).

Tottenham: Vicario – Porro, Romero, Van de Ven, Udogie – Maddison, Bentancur, Kulusevski – Werner, Solanke, Johnson

Rezerwowi: Foster, Spence, Dragusin, Gray, Bissouma, Bergwall, Sarr, Moore, Lankshear

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze