Paul Scholes szczerze podsumował sytuację swojego ukochanego klubu po przegranym meczu z Tottenhamem. Legendarny pomocnik nie gryzł się w język i stwierdził, że obecnie Manchester United jest zespołem bez trenera, gdyż nie ma konkretnego stylu gry.
Manchester United przegrał na Old Trafford drugi ważny mecz w tym sezonie Premier League. Podobnie do meczu z Liverpoolem uległ on Tottenhamowi aż 0:3, co mocno podkopało pozycję Erika ten Haga w klubie z czerwonej strony Manchesteru. Po raz kolejny sytuację menedżera tego zespołu skomentował były piłkarz i ekspert telewizyjny Paul Scholes.
– Minęło już dwa i pół roku. Powtórzę, jest to drużyna bez trenera.
49-letni ekspert wyjaśnił swoje dość ostre stwierdzenie. Jego zdaniem przede wszystkim problemem w obecnym Manchesterze United jest wyraźny brak stylu gry. Normalnie nieprzewidywalność jest cenionym atutem większości zespołów, lecz w drużynie Ten Haga poszło to w złą stronę.
– Dzisiaj piłkarze wyglądali na martwych i nie mieli chęci. Wydawało mi się, że nie wiedzą, co mają robić i brakowało im entuzjazmu do gry.
– Nie jesteś w stanie przewidzieć, jak zagrają. Nie wiesz, czy zagrają z kontrataku, lub cofną się głęboko do obrony. Może jednak postawią na posiadanie piłki. Nie masz nigdy pewności. Wyglądają na zespół, który po prostu nie ma trenera.
Komentarze