Zdaniem byłego pomocnika Manchesteru United, Paul Pogba powinien wykorzystywać takie okazje jak ta z końcówki meczu z Liverpoolem, jeśli nadal chce pozostać zawodnikiem podstawowego składu. “Słaba i do zapomnienia” właśnie w taki sposób Irlandczyk ocenił grę Marcusa Rashforda oraz Bruno Fernandesa.
Po dość zachowawczej pierwszej połowie w niedzielnym meczu na Anfield, Manchester United zagrał bardziej charakternie w drugiej odsłonie, co zaowocowało dwoma świetnymi sytuacjami. Ostatecznie “Czerwone Diabły” nie zdobyły żadnej bramki i zaprzepaściły okazję na wygranie meczu na Anfield po raz pierwszy od 2016 roku.
Alisson popisał świetną paradą przy strzale Bruno Fernandesa, zatrzymując piłkę nogą. Drugą dogodną sytuację bramkową zmarnował Paul Pogba, wówczas znów w bramce dobrze ustawiony był Brazylijczyk.
Aaron Wan-Bissaka posłał dośrodkowanie w pole karne, które ostatecznie dotarło właśnie do Paula Pogby. Francuski pomocnik uderzył piłkę z woleja, jednak trafił nią prosto w bramkarza rywali.
Sytuacja kadrowa zmusiła Jurgena Kloppa do wystawienia na środku obrony duetu Fabinho – Henderson. Po meczu Keane stwierdził, że właśnie z pomocą takich okoliczności Paul Pogba powinien zdobywać bramki.
– Moim zdaniem będą zawiedzeni dzisiejszym rezultatem, mieli dwie dogodne sytuacje. Wiem, że Liverpool miał większe posiadanie piłki. Zaczęli dobrze, ale to nasi stworzyli sobie lepsze okazje pod ich bramką w drugiej połowie – mówił Keane dla Sky Sports.
– Po obejrzeniu powtórki jestem pewien, że wszyscy będą bronić Pogby. Wspaniale obronił ten strzał, będą mówić, ale to nie zmienia faktu, że Francuz powinien wykorzystać taką okazję. Zgaduje, że to trafienie podniosłoby na duchu całą drużynę. Nie mówiąc o przedłużeniu serii wygranych meczów wyjazdowych.
– Fernandes przy swojej okazji nie mógł zrobić za wiele, po prostu chciał trafić piłką do siatki. Doskonale zdaje sobie sprawę, że sami wywalczyli sobie te sytuację, ale rozmawiamy o nich, ponieważ muszą je jeszcze wykorzystać.
– Powtórzę, trafił w bramkę. Nie możemy go zbyt krytykować, ponieważ była to wspaniała parada. Po jego reakcji mogliśmy zauważyć, że jego pierwszy kontakt był doskonały – o mój Boże, musi strzelić gola. Musi posłać tylko piłkę do bramki, ale ostatecznie zatrzymuje ją bramkarz.
– Wydaje się to proste, kiedy oglądasz to spotkanie, ale powtórzę – sposób, w jaki dotknął piłkę, był po prostu świetny. Stworzył sobie okazję do pokonania bramkarza. Był to wielki moment dla Manchesteru United w tym sezonie, ale również brawa dla bramkarza [Allisona], zachował spokój i dobrze zareagował. Właśnie to była ta okazja, o którą modliliśmy się przed meczem.
– Łatwiej jest powiedzieć, niż zrobić, ale wiedzieliśmy, że Liverpool dość szybko wyjdzie z defensywy. W trakcie meczu gra na boisku rozciągnęła się i zmusiła United do jednej czy dwóch zmian. Wiedziałeś, że dostaną okazje, pozostało jednak pytanie czy je wykorzystają.
– Kiedy stajesz przed szansą taką jak Pogba i nie wykorzystasz jej to możesz czuć się bardzo rozczarowany. Daliśmy okazję Pogbie, aby mógł pokazać, co potrafi, to był jego moment. Jeśli chce być podstawowym zawodnikiem, to musi wykorzystać taką okazję. Moim zdaniem cały nasz blok defensywny był genialny w tym meczu. Shaw grał doskonale zarówno w ataku jak i obronie. Rashford jak dla mnie nie wyszedł na to spotkanie, Fernandes również zagrał słabo, ale nadal udało im się stworzyć dwie świetne sytuacje do zdobycia gola.
Dyskusja