Omar Berrada i Dan Ashworth omówili potrzebę podejmowania “dobrych decyzji”, aby zapewnić przyszłe sukcesy piłkarskie w Manchesterze United.
Wyjaśniając działania klubu w letnim oknie transferowym, Barrada powiedział, że klub “nie chce wygrać tylko raz Premier League i być z tego zadowolonym”, ale zamierza “stworzyć zespół, który będzie w stanie regularnie rywalizować o Ligę Mistrzów, Premier League i krajowe puchary”.
W niedzielę, trzy godziny przed rozpoczęciem meczu z Liverpoolem, dyrektor generalny, Omar Berrada, i dyrektor sportowy, Dan Ashworth, rozmawiali z dziennikarzami o podejściu klubu do transferów i wyzwaniach, które stoją przed Manchesterem United.
Spotkanie z odwiecznym rywalem zakończyło się upokarzającą porażką 0:3 – ale patrząc na szerszy obraz – obaj panowie wyjaśnili strategię transferową, odejście Jadona Sancho i inne “odważne” transakcje, ich pogląd na zasady zysku i zrównoważonego rozwoju (PSR), rolę Erika ten Haga w kwestii pozyskiwanych zawodników, a także, jak daleko są za Manchesterem City.
O holenderskiej fali w Manchesterze United: “To coś naturalnego”
The Athletic: Powiedziałeś, że transfery nie zależą od jednej osoby. Czy nie rozważałeś wyznaczenia granicy w rekrutacji, skoro Ten Hag miał pewien wpływ w poprzednich dwóch latach i istnieje kontynuacja tego wątku w związku z pozyskaniem Joshuy Zirkzee, Matthijsa de Ligta i Noussaira Mazraouiego?
Ashworth: Ponownie uważam, że nie mogę komentować tego, co wydarzyło się wcześniej. Nie wiem jak podejmowali decyzje dotyczące sprowadzania zawodników, i jak już wspomniałem, to proces zespołowy.
– Rozważaliśmy obiektywne i subiektywne opinie, i opracowaliśmy najlepsze możliwe rozwiązania, aby obsadzić zidentyfikowane przez nas pozycje. To naturalne dla ludzi, że współpracują z kimś, z kim już wcześniej pracowali w każdym kontekście, także biznesowym. Jestem pewien, że wszyscy to robiliście.
– To naturalne, bo znasz tę osobę, znasz tego zawodnika, ale sprowadziliśmy latem kilku piłkarzy, którzy wcześniej nie pracowali z Erikiem: Leny Yoro, Manuel Ugarte, także Zirkzee – i nie możesz powiedzieć, że zna go tylko dlatego, bo jest Holendrem! Zapytałbyś mnie o cały angielski futbol! Wcześniej z nim nie pracowałem.
– Erik współpracował już wcześniej z De Ligtem i Mazraouim i jak już wcześniej mówiłem, obaj byli na naszym radarze, a decyzja o tym, kto dołączy do klubu, a kto z niego odejdzie, jest naszą wspólną.
Analiza The Athletic:
Ten Hag często irytował się sugestiami, że ma nadmierny wpływ na politykę transferową Manchesteru United, a jak słusznie zauważył Ashworth, niektóre z domniemanych powiązań między menedżerem, a transferami klubu mogą być przesadzone.
Chociaż Zirkzee jest Holendrem, do tej pory nigdy nie grał pod wodzą Tena Haga, ani nawet nie wystąpił w Eredivisie. W poprzednim sezonie “Czerwone Diabły” miały tylko dwóch holenderskich piłkarzy w swojej kadrze, a zagrali oni łącznie trzy minuty w Premier League.
Ten Hag niewątpliwie starał się ponownie zjednoczyć z zawodnikami, którym ufa. W szczególności popierał De Ligta, już w styczniu argumentując za jego pozyskaniem. De Ligt i Mazraoui to piąty i szósty piłkarz, który wcześniej współpracował z Ten Hagiem.
Ponieważ obowiązujące warunki kontraktu Ten Haga zostały przedłużone, jego prawo weta w kwestii transferów pozostaje w mocy i nadal on, albo dział rekrutacji, może zablokować potencjalny transfer.
To nie jest nic niezwykłego w przypadku najlepszych klubów, ale wymaga kompromisu między menedżerem a szerszą strukturą, gdy opinie się różnią.
Holender na przykład, początkowo nie optował za zakupem Ugarte, i wolałby nie tracić Scotta McTominaya na rzecz Napoli, ale ostatecznie został przekonany. Taki rodzaj kompromisu jest konieczny.
O Jadonie Sancho: “Nie wyrzucamy piłkarzy z klubu”
Ashworth: Myślę, że w przypadku każdego zawodnika, czy to Sancho, czy McTominay, czy Aaron Wan-Bissaka, jeśli istnieje preferencja, aby przenieść się do nowego klubu, i jest to dobre dla nich i dla nas, to trzeba się temu przyjrzeć.
– Uznaliśmy, że mamy wystarczająco dużo głębi na tej konkretnej pozycji, aby móc ją obsadzić. Mamy czterech naprawdę dobrych skrzydłowych. Jadon był piąty, a to po prostu pozwoliło nam podjąć decyzję.
The Athletic: Czyli nie było dla niego przyszłości?
Ashworth: To nie ma z tym nic wspólnego. to była decyzja, którą podjęliśmy, aby móc iść dalej. Chciał zbadać możliwość w Chelsea, tak jak Scott w Napoli i Aaron w West Hamie. Nie jesteśmy w sytuacji, w której wyrzucamy zawodników z klubu.
Analiza The Athletic:
Kariera Sancho w Manchesterze United w dużej mierze rozczarowała, biorąc pod uwagę ciężar oczekiwań, które pojawiły się po nieudanej próbie pozyskania go przez klub latem 2020 roku.
24-latek miał problemy z dostosowaniem się do taktyki Tena Haga. Po publicznym nieporozumieniu, które miało miejsce po porażce 1:3 z Arsenalem we wrześniu ubiegłego roku, Anglik został wykluczony z pierwszego zespołu, a nawet wyrzucony ze stołówki, zanim został wypożyczony w styczniu z powrotem do Borussii Dortmund.
Skrzydłowy w lipcu został przywrócony do zespołu, a Ten Hag przyznał, że wszelkie niejasności zostały wyjaśnione i zawodnik otrzymał kolejną szansę, ponieważ klub “potrzebuje takich zawodników”.
Jednak Sancho rozegrał tylko siedem minut w koszulce “Czerwonych Diabłów” podczas obecnych rozgrywek, zmarnował rzut karny w meczu o Tarczę Wspólnoty, a następnie został pominięty w kadrze meczowej na spotkania z Fulham i Brighton.
Letni rozejm między menedżerem a zawodnikiem wydawał się wówczas niełatwym rozwiązaniem, mającym na celu ochronę wartości na rynku transferowym.
Pod koniec sierpnia, The Athletic, donosiło o zainteresowaniu ze strony Juventusu i Chelsea, a Anglik potwierdził swoje pragnienie, aby ostatecznie opuścić szeregi klubu z Manchesteru.
Brak atletyzmu na poziomie elitarnym u Sancho czynił go niepasującym do preferencji Ten Haga, który woli wybuchowych – mogących pokonać przeciwnika poprzez swoją szybkość lub zwinne sztuczki – skrzydłowych.
Chociaż 24-latek jest inteligentnym, kombinacyjnym i potrafiącym umiejętnie prowadzić piłkę w ostatniej tercji piłkarzem, mało prawdopodobne, aby wyparł Bruno Fernandesa z pozycji numer 10, lub grał znaczą liczbę minut jako fałszywa dziewiątka.
Odejście Sancho i rozstanie z Ten Hagiem było rozsądną decyzją dla wszystkich zaangażowanych stron. Może napotkać konkurencję o miejsce w podstawowym składzie Chelsea, biorąc pod uwagę liczbę opcji do gry, ale jego profil powinien pasować do stylu taktycznego proponowanego przez Enzo Marescę.
Transakcja z Chelsea i zobligowanie jej do zapłacenia 20-25 milionów funtów w przyszłym roku, pomoże Manchesterowi United w przestrzeganiu zasad FFP i PSR. A Sancho zostanie zapamiętany jako kolejna kosztowna pomyłka w erze klubu po rządach sir Alexa Fergusona.
O tym, jak nowa struktura piłkarska INEOS będzie chciała uniknąć podobnych błędów w przyszłych okienkach transferowych. I czy według Ashwortha i Berrady, skład klubu jest w stanie rywalizować z Manchesterem City?
The Athletic: Czy jesteś pewien co do składu na sezon 2024/25?
Ashworth: Podoba mi się ta drużyna, muszę to powiedzieć. Prawdopodobnie bardziej po tym, co zrobiliśmy latem. Nie jestem pewien, ale pracowałem przy 25 okienkach transferowych i robię to od dłuższego czasu.
– Nie sądzę, żeby kiedykolwiek było tak, gdzie pomyśleliśmy: “O Boże, wszystko poszło idealnie, zrobiliśmy wszystko tak, jak chcieliśmy”. Zawsze są momenty, kiedy myślisz: “Gdybym mógł tylko to zrobić, albo gdybym tylko mógł doprowadzić tamto do końca”.
– Ale generalnie jestem zadowolony. Wzmocniliśmy pozycje, które chcieliśmy. Zawodnicy, których sprowadziliśmy dają nam głębie składu i opcje, które teraz ma Erik i my jako klubu, gdy wszyscy są zdrowi.
The Athletic: Jak długo potrwa, zanim Manchester United znajdzie się w sytuacji, w której wykorzystuje okna transferowe do drobnych poprawek w składzie, podobnie jak robi Manchester City?
Berrada: Myślę, że każdy, kto pracował w piłce nożnej przez dłuższy czas, powie ci, że niemal niemożliwe jest podanie ram czasowych, aby odpowiedzieć na to pytanie.
– Mogę powiedzieć, że zostało to udowodnione, gdy spojrzy się na zespoły, które odnoszą sukcesy od wielu lat: to dlatego, że mają odpowiedniego trenera, podpisali kontrakty z odpowiednimi zawodnikami, mają odpowiednią strukturę wokół trenera i zawodników.
– Trzeba podejmować dobre decyzje konsekwentnie przez wiele lat, aby znaleźć się w pozycji, w której jesteś finansowo zrównoważonym klubem, który rywalizuje o wygranie każdego turnieju. A to jest miejsce w którym chcemy być.
– Jak już wcześniej wspomniał Dan, nie chcemy po prostu wygrać tylko raz Premier League i być z tego zadowoleni. Chcemy stworzyć zespół, który będzie w stanie walczyć o Ligę Mistrzów, Premier League i o krajowe puchary w każdym roku. Aby to zbudować, musimy działać tak, jak w tym oknie transferowym.
Analiza The Athletic:
The Atlhletic próbował przeanalizować skład na obecny sezon i doszedł do wniosku, że klubowi udało się rozwiązać prawie wszystkie problemy kadrowe, sprowadzając nowych zawodników.
Nadal jednak pojawiają się pytania dotyczące sytuacji na pozycji lewego obrońcy, biorąc pod uwagę, że kontuzjowani są Luke Shaw i Tyrell Malacia. Ostatnie tygodnie okna transferowego przyniosły również pytania od kibiców, czy klub złoży ofertę na dodatkowego napastnika, aby dał wsparcie dla Zirkzee i Rasmusa Hojlunda.
Berrada wielokrotnie podkreślał potrzebę konieczności “podejmowania dobrych decyzji” w swoich odpowiedziach podczas niedzielnej konferencji prasowej. Struktura piłkarska prowadzona przez INEOS wydaje się skupiać na budowaniu dynastii w Manchesterze United, a nie na krótkotrwałych sukcesach, jakich doświadczyły inne kluby, takie jak Leicester City.
Najbardziej życzliwym spojrzeniem na letnie okno transferowe, jest traktowanie go jako początku pierwszego pełnego sezonu pod rządami INEOS i nowej struktury piłkarskiej, a nie trzeciego sezonu za kadencji Ten Haga. Nowe nabytki są w klubie, aby wokół nich budować zespół w nadchodzących latach.
Berrada później pochwalił Ashwortha i pion sportowy za ich pracę w procesie negocjacji, mówiąc: “Jeśli popełnisz błąd i przekroczysz budżet lub pozyskasz zawodnika, który może cię za dużo kosztować, możesz się cofać, a nie iść do przodu”.
Nowe kierownictwo Manchesteru United będzie świadome dylematu: jeden krok do przodu, dwa do tyłu. To coś co prześladuje klub od czasu odejścia Fergusona. Kwalifikacja do Ligi Mistrzów to stały cel, ale “Czerwone Diabły” będą również musiały podejmować więcej właściwych decyzji z rzędu, jeśli chcą ponownie wygrywać trofea.
“Będą błędy, które popełnimy. To normalne, że są pewne czynniki, których nie możemy kontrolować. Ale damy z siebie wszystko, aby wykonać dobrze wszystkie inne rzeczy, które są pod naszą kontrolą” – mówił dyrektor generalny.
O “całkiem odważnym” przewietrzeniu składu
Ashworth: Z mojego punktu widzenia, czasami trzeba być bardzo odważnym i podejmować decyzje, których być może nie chcesz, a jednocześnie mamy do czynienia z zawodnikami, którzy chcą grać w piłkę nożną. Dlatego chcemy mieć szczupłą kadrę, ale z wystarczającą głębią.
– Harmonogram, zwłaszcza z nowym formatem Ligi Europy jest dość wyczerpujący. Chcemy więc upewnić się, że mamy wystarczającą głębie składu, aby nie mieć zbyt dużej kadry i być w stanie utrzymać w zespole motywację i przekonanie, że każdy z nich ma szansę gry.
– Jeśli posiadasz zbyt dużą drużynę, może to powodować problemy, więc czasami musisz podejmować odważne decyzje w tej kwestii.
Analiza The Athletic:
Manchester United dokonał pięciu transferów i pożegnał 13 piłkarzy – co stanowi znaczące zmiany w składzie. Toby Collyer, Ethan Wheatley i Harry Amass zostali awansowani z Akademii do pierwszej drużyny.
Spośród piłkarzy, którzy odeszli, tylko McTominay (27 występów w pierwszym składzie/16 jako rezerwowy), Wan-Bissaka (26/4) i Raphael Varane (25/7) odegrali znaczącą rolę w zeszłym sezonie.
Sancho, Anthony Martial, Facundo Pellistri, Willy Kambwala, Hannibal Mejbri i Omari Forson, rozegrali łącznie 62 spotkania, na większość z nich wchodząc z ławki rezerwowych.
Mason Greenwood, Donny van de Beek, Alvaro Fernandez i Brandon Williams spędzili sezon na wypożyczeniu.
Łącznie “Czerwone Diabły” mają teraz kadrę 22 zawodników, którzy spodziewają się minut w tym sezonie. Jonny Evans, a także kilku wychowanków klubu, jest uzupełnieniem składu.
W przeszłości, zwłaszcza za kadencji Ole Gunnara Solskjæra, liczba ta sięgała 30 piłkarzy, w nastroje w Carrington ucierpiały, ponieważ wielu z nich trenowało z myślą, że i tak nie zostaną wybrani do składu.
W tamtym czasie kierownictwo klubu miało problemy ze sprzedażą zawodników, a Solskjaer miał skłonność do zatrzymania niektórych z nich, mając wątpliwości co do zdolności klubu do pozyskania nowych celów, których oczekiwał.
Ashworth jasno daje do zrozumienia, że jest świadomy ryzyka takiego scenariusza. To właśnie dlatego Pep Guardiola lubi trzymać się ścisłego składu w Manchesterze City, aby stworzyć dzięki temu konkurencyjną atmosferę, w której nikt nie czuje się odrzucony. Oczywiście, Chelsea stosuje przeciwne podejście.
Istnieje równowaga w utrzymaniu wystarczającej liczby zawodników do rotacji, gdy jest to konieczne, biorąc pod uwagę liczbę meczów, zwłaszcza z rozszerzoną Ligą Europy.
Z tego też powodu Christian Eriksen pozostał w klubie, a jego agent, Martin Schoots, powiedział Voetbal International, że pomimo łączenia go z Ajaxem Amsterdam, a także ofert z Arabii Saudyjskiej, Turcji i MLS, Eriksen “jest przekonany, że otrzyma wystarczającą liczbę minut na boisku”.
“Manchester United będzie grał co trzy dni w nadchodzących miesiącach, więc nadal będzie ważny. Z nowym defensywnym pomocnikiem (Ugarte) zamiast gracza typu box-to-box, prawdopodobnie będzie miał więcej możliwości w jego naturalnej, kreatywnej i ofensywnej roli” – mówił Schoots.
O walce z zasadami finansowymi
Ashworth: Powodem, dla którego musisz podejmować odważne decyzje, są zmiany w przepisach i regulacjach. Musisz wygenerować trochę pieniędzy, aby móc je wydać – zarówno z punktu widzenia sprzedaży zawodników, jak i z perspektywy komercyjnej.
– Sądzę więc, że zmieni to liczbę piłkarzy, którzy będą grać w jednym klubie przez długi okres czasu. To niezamierzony skutek tych nowych dyrektyw.
The Athletic: Czy chcesz zmienić zasady PSR?
Ashworth: Jedną rzeczą, o której zapominamy, są również życzenia zawodnika. Scott był dość otwarty na to, że być może potrzebował zmiany. Grał w Manchesterze United przez 21 lat. Był świetnym wsparciem. Ale czasami w życiu masz ochotę na coś innego.
– Musimy uszanować to, czego ci ludzie chcą dla swojej kariery i życia. A jeśli to będzie dobre dla nas, dla nich i dla klubu do którego idą, to trzeba się temu przyjrzeć i to rozważyć.
– Nie chcę tu siedzieć i mówić, że żaden zawodnik nie będzie już grał dla jednego klubu. Ale wprowadzone przepisy, i ich niezamierzony skutek, sprawiły, że nieco bardziej atrakcyjne stało się sprzedawanie zawodników o zerowej wartości księgowej, co w konsekwencji oznacza, albo zawodników pozyskanych za darmo, albo takich, którzy przeszli przez twój system.
Berrada: Do tego należy dodać podstawową zasadę, którą popieramy: trzeba działać w sposób zrównoważony. Aby to osiągnąć, oczywiście, trzeba podejmować dobre decyzje piłkarskie, zarówno w kwestii transferów, jak i rozwoju zawodników z Akademii, którzy mogą wnieść wkład do pierwszej drużyny.
– To także zarządzanie dobrym biznesem. Zwiększanie przychodów, właściwe zarządzanie kosztami. Wszystko to ma znaczenie. I zasadniczo, wszyscy jesteśmy za tym.
Analiza The Athletic:
Ashworth nawiązał do pojawiającego się tematu, jakim jest postrzeganie przez kluby zawodników Akademii, jako sposobu na zwiększenie elastyczności w ramach przepisów, ze względu na ich wartość księgową.
To, że Ashworth zdecydował się poruszyć ten temat, jest godne uwagi, ponieważ sugeruje, że chce jasno wyjaśnić fanom Manchesteru United, dlaczego McTominay dostał zgodę na odejście, a nie naciskano na takich ruch dla Casemiro, który trafił do klubu za początkowe 60 milionów funtów dwa lata temu.
McTominay niewątpliwie był bardziej “atrakcyjny” pod każdym względem. I to może prowadzić do ciekawej dyskusji. Można sobie zadać pytanie: jaka byłaby decyzja, gdyby Manchester United otrzymał ofertę za Casemiro, która nie niosłaby za sobą takiej pomocy w ich kalkulacjach PSR, jak odejście zawodnika z Akademii?
Koszt transferu można rozłożyć na cały okres trwania kontraktu w celach księgowych, więc w przypadku Casemiro to 15 milionów funtów rocznie, pozostawiając jego wartość księgową na poziomie 30 milionów funtów w sezonie 2024/25.
Aby osiągnąć ten sam zysk w wysokości 25 milionów funtów, jaki uzyskano ze sprzedaży McTominaya do Napoli, klub musiałby sprzedać Casemiro za 55 milionów funtów, co było nieprawdopodobne.
Chociaż nie uwzględnia to znaczących oszczędności na wynagrodzeniach w przypadku odejścia Casemiro, który zarabia prawie trzykrotnie więcej niż otrzymywał McTominay, i to również jest istotny czynnik w obliczeniach.
Pojawia się smutek związany z tym, że Ashworth maluje perspektywę coraz mniejszej liczby piłkarzy występujących dla jednego klubu. Mimo to, Berrada, chciał podkreślić, że zasady są słuszne: aby podejmować rozsądne decyzje, należy stworzyć jak najbardziej wyrównane warunki i zrównoważone biznesy.
Komentarze